Po pierwszej porażce reprezentacji Polski na siatkarskich mistrzostwach świata, sytuacja się trochę skomplikowała. Teraz aby mieć spokojną głowę powinniśmy tylko wygrywać!
Jedno jest pewne po porażce 1:3 ze znakomicie dysponowanymi Amerykanami awans musimy odłożyć co najmniej do soboty, a nie jak się wcześniej wydawało do czwartku. Wszystko przez tą bardzo niefortunną porażkę. USA ma na koncie 7 punktów i mimo że jest to nadal nasza przewaga dwóch oczek to “Jankesów” czekają teraz łatwiejsze pojedynki z Australią i Argentyną, co może sprawić, że nas przeskoczą w tabeli.
Z kolei na prowadzeniu jest niesamowita Francja, która z taką grą jaką prezentuje obecnie jest niezmiernie groźna i nikt nie powiedział, że odda prowadzenie w grupie. Co więcej za plecami “Biało-czerwonych” czają się Serbowie. Zawodnicy z bałkanów nie przegrali żadnego pojedynku od spotkania z Polską więc też widać, że ich forma idzie w górę!
Nie należy też zapominać o sprawiającym niespodziankę za niespodzianką Iranie. Persowie mają na koncie 8 oczek, a co więcej grają jak z nut.
Jak widzimy w grupie e liczą się głównie 4 zespoły, a miejsca są trzy więc aby mieć spokojną głowę nasi rodacy nie powinni się już oglądać na innych, ale wygrać pozostałe spotkania i z 1. miejsca wyjść do Final Six!
Autor: Damian Wilary
Foto: FIVB.org