Polacy za granicą: Lampe z double-double

18 kwi 2016, 21:10

W miniony weekend nasi reprezentanci zagrali mocno w kratkę. Koło doskonałej gry Macieja Lampe, który zaliczył double-double pojawił się kolejny słaby mecz w wykonaniu naturalizowanego Thomasa Kelatiego oraz Aarona Cela. Wobec tego wszystkiego najbardziej smuci jednak inny fakt – ciągle czekamy na powrót na parkiety hiszpańskiej ligi Adama Waczyńskiego.

Michał Ignerski (Acqua Vitasnella Cantù): 17 min, 17 pkt, 2 zb, 0 ast

Pod względem punktowym był to drugi najlepszy występ naszego reprezentanta w obecnym sezonie w barwach włoskiej drużyny. Swoje 17 punktów zdobył trafiając 5/9 rzutów z gry (55,5%) oraz 4/8 rzutów osobistych. Ignerski pomógł swojej drużynie odnieść okazałe zwycięstwo 89:73 (18:10, 25:11, 11:18, 35:34) z outsiderem ligi – Obiettivo Lavoro Bologna. Niestety mimo zwycięstwa drużyna Polaka nie ma już szans na awans do najlepszej ósemki ligi.


Aaron Cel (Monaco): 18 min, 8 pkt, 2 reb, 0 ast

Drużyna Polaka notuje już serię 7 zwycięstw z rzędu, a tym razem z kwitkiem odprawiła drużynę Lyon-Villeurbanne wygrywając 74-67. Dzięki tej wygranej umocnili się na pozycji lidera i mają przewagę dwóch zwycięstw nad drugą (Le Mans) i trzecią (Strasbourg) ekipą. Pod względem indywidualnego występu Cela nie było najlepiej. Co prawda zdobył więcej punktów niż robi to średnio na mecz (6,8) jednak to wciąż nie jest występ na miarę pierwszej części sezonu.


Thomas Kelati (C.B. Murcia): 17 min, 4 pkt, 0 zb, 0 ast

Bardzo bezbarwny mecz tego gracza. Dostał więcej minut niż w dwóch ostatnich spotkaniach jednak ponownie nie wniósł nic wielkiego do gry. 4 punkty zdobył na skuteczności 25% z gry i 100% z linii rzutów osobistych (2/2), a z nim na parkiecie Murcia była -11 co było najgorszym wynikiem w składzie. Drużyna Kelatiego odniosła natomiast pechową porażkę. Z 14 drużyną w tabeli – ICL Manresa przegrali minimalnie, bowiem 73:75 (17:18, 16:23, 21:16, 19:18).


A.J. Slaughter (Banvit): 37 min, 14 pkt, 2 zb, 3 ast

Drugi z naszych naturalizowanych zawodników ma przede wszystkim lepszą pozycję od Kelatiego na co wskazują głównie minuty. Slaughter wykorzystał je poprawnie zdobywając 14 punktów na co złożyło się 5 celnych rzutów na 9 prób (55,5%) oraz jeden celny rzut osobisty (na trzy). Banvit jednak swoje spotkanie przegrało. Zajmująca piąte miejsce w tabeli tureckiej ligi drużyna poległa z dwunastą ekipą Akin Corap Yesilgiresun 86:94 (24:21, 23:31, 17:20, 22:22).


Maciej Lampe (Besiktas): 33 min, 16 pkt, 10 zb, 2 ast

Lampe skończył spotkanie z double-double i można go uznać za najlepszego naszego kraju za granicą w miniony weekend. Był jednym z liderów i drugim najlepszym zawodnikiem Besiktasu w wygranym spotkaniu ze zdecydowanie wyżej notowanym rywalem, jakim jest Darussafaka Dogus, która zajmuje 4 miejsce w lidze (klub Lampego jest 10). Mecz zakończył się wynikiem 80:74 (17:22, 22:18, 19:13, 22:21), a Polak rzucał na skuteczności wynoszącej 53,8%.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA