Polscy szczypiorniści niestety niespodziewanie przegrali z reprezentacją Tunezji 30:31.
Na szczęście był to tylko mecz towarzyski. Polacy fatalnie rozpoczęli to spotkanie i dali się zaskoczyć. Po 5 minutach było 5:0 dla Tunezji. Potem podgoniliśmy wynik, a mecz był wyrównany. Po 25 minutach zespół z Afryki Północnej znowu nam uciekł i wynik po pierwszej połowie brzmiał 17:12 dla Tunezji.
W drugiej połowie nasza gra nie uległa poprawie. Tunezję podgoniliśmy dopiero pod sam koniec meczu. 36 sekund przed końcem wspaniałą paradą popisał się Wyszomirski i w posiadaniu piłki byli reprezentanci Polski. Wynik brzmiał 31:30. Chwilę później faulowany był Bartosz Jurecki, a Biegler wziął czas. Następnie po faulu na Wojciechu Gumińskim zaczęły się przepychanki. Obie ekipy dostały po dwie czerwone kartki. Dosłownie sekundę przed końcowym gwizdkiem piłkę do bramki skierował Lijewski, ale sędziowie jej nie uznali. Nie wiadomo dlaczego…
