Szczypiorniści reprezentacji Polski przegrali pierwszy mecz na turnieju towarzyskim w Granollers, będącym próbą generalną przed zbliżającymi się ME. Podopieczni Marcina Lijewskiego ulegli 25:31 aktualnym wicemistrzom Europy Hiszpanom, choć do przerwy prowadzili 13:12.
Świetnie do przerwy, gorzej po przerwie
Polscy szczypiorniści mieli z Hiszpanami spore rachunki do wyrównania. Przegrali bowiem 11 ostatnich bezpośrednich meczów, a ostatni raz triumfowali na pamiętnych MŚ w 2015 roku. Wówczas w starciu o trzecie miejsce dopiero po dogrywce Biało-Czerwoni okazali się lepsi, sięgając po brązowe medale.
Po pierwszych 10 minutach spotkania w Granollers gra była bardzo wyrównana, a na tablicy wyników widniał remis 5:5. Dopiero po kolejnych kilku minutach Hiszpanie zdołali zbudować przewagę do rezultatu 10:7. Ostatnie fragmenty pierwszej części należały jednak do Biało-Czerwonych – dzięki świetnym interwencjom Jakuba Skrzyniarza, do przerwy prowadzili 13:12.
Po zmianie stron, Hiszpanie zdołali wyrównać przy wyniku 16:16. Od tego momentu aktualni wicemistrzowie Europy nie byli już w pozycji przegrywającego. Co prawda Biało-Czerwoni za sprawą Dawida Dawydzika wyrównali na 19:19, ale później na parkiecie istnieli już tylko gospodarze. Polacy stracili skuteczność w ataku, a w obronie popełniali błędy. Ostatecznie mecz skończył się ich porażką 25:31.
Hiszpania – Polska 31:25 (12:13, 19:12)
Podopieczni Marcina Lijewskiego będą mieli jeszcze w Granollers dwie okazje do poprawy nastrojów. W piątek o 17:45 zagrają z Serbią, a w sobotę o 16:45 w ostatnim meczu turnieju zmierzą się ze Słowacją.
W pierwszym meczu na turnieju w Granollers ostatecznie przegrywamy z gospodarzami 25:31. 🇪🇸 – 🇵🇱
🔜 A już jutro o godz. 17:45 zmierzymy się z reprezentacją Serbii. pic.twitter.com/4RfkhNAbxG
— Handball Polska (@handballpolska) January 4, 2024