Reprezentacja Polski w siatkówce kobiet poniosła porażkę z Serbkami 2:3 (25:21, 21:25, 19:25, 26:24, 14:16) i nie awansowała do półfinału Mistrzostw Świata 2022. Takiego spektaklu absolutnie nikt się nie spodziewał. Styl gry i wyniki przed polsko-holenderskim czempionatem przyjmowaliśmy z ogromnym niepokojem. Wiedzieliśmy, że ta kadra to jeszcze projekt. Jednak Biało-Czerwone zaprezentowały ogromny potencjał, jak również wolę walki. Polki napędziły stracha obrończyniom tytułu!
Polki nie zagrają w półfinale, ale i tak jest pięknie!
Drużyna prowadzona przez trenera Stefano Lavariniego w dwóch pierwszych fazach grupowych turnieju Mistrzostw Świata dostarczała fanom różnych emocji. Perfekcyjne spotkanie z Amerykankami i Tajkami (3:0), dramatyczne batalie przeciwko Kanadyjkom oraz Niemkom (wygrane po tie breakach) czy przestoje z Dominikankami (1:3).
Natomiast dzisiaj to wszystko już nie miało żadnego znaczenia. No, może w kontekście budowania drużyny na przyszłość. Po fenomenalnej premierowej odsłonie, na początku drugiej partii polskie siatkarki delikatnie się rozluźniły. Choć tak naprawdę to było tylko chwilowe, gdyż Polki prędko wracały.
Rezultat dwóch przegranych przez Biało-Czerwone setów jest bardzo mylący, ponieważ nasze dziewczyny wcale nie odstawały poziomem od obrończyń tytułu. Gdy w czwartej części spotkania wydawało się, że już po meczu i Serbki zameldują się dalej, w ekipie Lavariniego pojawiła się Klaudia Alagierska-Szepaniak. To seria zagrywek właśnie tej zawodniczki pozwoliła reprezentacji Polski wrócić do gry i doprowadzić do tie breaka.
Co za mecz 🤯 ćwierćfinał niestety nie do końca ułożył się po naszej myśli, ale kończymy w NAJLEPSZEJ ÓSEMCE MISTRZSOSTW ŚWIATA KOBIET! 👏👏👏
Dziewczyny dziękujemy! 🥰Serbia 🆚 Polska 3️⃣:2️⃣
🟢 21:25
🔴 25:21
🔴 25:19
🟢 24:26
🔴 16:14 pic.twitter.com/vtN17JVjRP— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) October 11, 2022
W decydującym fragmencie współzawodnictwa obserwowaliśmy program rozrywkowy pt. “Magdalena Stysiak Show”. Chociaż trzeba również docenić fantastyczną postawę w defensywie i genialny miejscami instynkt Joanny Wołosz. Wielka szkoda, że Serbki wyszarpały polskim siatkarkom półfinał, zwyciężając 3:2 (21:25, 25:21, 25:19, 24:26, 16:14). To już jednak naprawdę nic. Polkom należą się gratulacje. Gigantyczne wyrazy uznania. Dziewczyny, dziękujemy!
Historyczny awans Polek w rankingu FIVB. Pierwszy taki od 2011 roku!