Polska awansowała do turnieju finałowego mistrzostw Europy w badmintonie.
Polscy badmintoniści wystąpią w mistrzostwach Europy drużyn mieszanych. Odbędą się one w Belgii w lutym przyszłego roku. Awans dała nam dobra postawa i zajęcie 1. miejsca w siódmej grupie kwalifikacyjnej.
W turnieju rozgrywanym w hotelu w Arłamowie Polacy odnieśli trzy zwycięstwa. Najpierw wygrali 5:0 z Walijczykami, potem 4:1 z Węgrami, a na końcu 3:2 z Finami. O awansie zadecydował ostatni mecz, który trwał 3,5 godziny. Po czterech grach był remis 2:2. W piątej – deblu kobiet – Agnieszka i Aneta Wojtkowskie uporały się z Mathildą Lindholm i Jenną Nystroem 18:21, 21:12, 21:17. W mistrzostwach wystąpi 12 zespołów ze starego kontynentu.
– Graliśmy w bardzo nietypowym miejscu. Po raz pierwszy w historii mecze badmintonowe miały oprawę, jaką można oglądać na galach boksu zawodowego – odbywały się bowiem na patio hotelu Arłamów. Końcowe zwycięstwo bardzo cieszy, ale smuci poważna kontuzja, jakiej doznała w sobotnim pojedynku z Węgrami Anna Narel-Ościłowicz. Zawodniczka opuściła kort na rękach medyków. Po badaniach okazało się, że zerwała więzadło krzyżowe i co najmniej do lutego będzie miała przerwę – powiedziała Marlena Szkudlarczyk, rzeczniczka Polskiego Związku Badmintona.
Spory wkład w awans mieli też badmintoniści z województwa podlaskiego. W składzie naszej reprezentacji byli Robert Mateusiak, Michał Rogalski, Adrian Dziółko, Mateusz Dubowski (wszyscy Hubal Białystok), Łukasz Moreń, Adam Cwalina, Magdalena Witek (wszyscy SKB Suwałki), Anna Narel (Badders Białystok).
FOTO: www.dreamstime.com