Polska jak w 2006 roku?

Aktualizacja: 30 sie 2014, 12:58
17 lip 2014, 10:46

44 dni – tyle zostało do rozpoczęcia najważniejszej imprezy siatkarskiej w tym roku. Mistrzostwa Świata – Polska 2014.

W dniach 30 sierpnia – 21 września rozegrana zostanie impreza, jakiej w Polsce dawno nie było. Na jednym turnieju zobaczymy największe gwiazdy siatkówki z Polakami na czele. Czy nasi reprezentanci powtórzą sukces z 2006 roku o którym tak często wspominamy?

Jak bumerang wracamy myślami do ogromnego sukcesu biało-czerwonych na mundialu w Japonii, gdzie sięgnęliśmy po srebrny medal, ulegając w finale Brazylii. Tamten turniej był czymś niesamowitym. Pobudka o 5 rano, żeby obejrzeć mecz Polaków, i ta nadzieja, żeby wygrali gładko i szybko. Wszystko po to, aby w szkole móc spędzić dzień w spokoju. Nasi grali jak natchnieni i co najważniejsze, wygrywali.

Mecz Polska – Rosja (3:2) pozostanie w naszych głowach chyba do końca życia i jeszcze dłużej. Pomimo przegranych dwóch pierwszych setów, nasi podnieśli się jak feniks z popiołów i zwyciężyli 3:2. Ogromną robotę wykonał wtedy Grzesiek Szymański, który został naszym bohaterem.

Polska w trakcie turnieju straciła TYLKO 6 setów, a jej jedyna porażka miała miejsce z Brazylijczykami w finale (0:3).

Polacy wykonali wtedy wspaniałą, tytaniczną pracę, którą dedykowali zmarłemu tragicznie Arkowi Gołasiowi

W 2010 roku nie było już tak kolorowo. Nasi po dobrze rozpoczętym turnieju, odpali w drugiej fazie ulegając dwukrotnie 0:3 Brazylii oraz Bułgarii. Wtedy zajęliśmy miejsce 13-18 i uznaliśmy ten wynik za katastrofę.

Czy nasza obecna kadra jest w stanie osiągnąć wynik podobny do tego z 2006 roku? Czy Stephane Antiga jest trenerem, który może dać kadrze to, co dał Raul Lozano siatkarzom w Japonii?

Jest analogia, która łączy oba zespoły. Kadra Lozano oraz Antigi nie awansowała do final six Ligi Światowej przed Mistrzostwami Świata (w 2006 roku odpadnięcie na korzyść Serbii, w 2014 roku na korzyść Brazylii)

Z tamtej kadry, w obecnym składzie pozostał Paweł Zagumny, Michał Winiarski oraz Mariusz Wlazły. Jest to chyba wystarczający potencjał, aby zapalić w młodszym pokoleniu ogromną żądze zwycięstwa. Nazwiska wymienione wyżej mówią same za siebie. Gracze, którzy tyle lat utrzymują fantastyczny poziom muszą zmotywować kolegów do ciężkiej pracy i cała Polska wierzy, że tak właśnie będzie.

Dużym osłabieniem jest brak Łukasza Żygadło, który z powodów osobistych musiał zrezygnować z gry podczas Mistrzostw Świata, jednak Fabian Drzyzga i Paweł Zagumny to wspaniali rozgrywający i na pewno udowodnią swoją wartość podczas turnieju

Polska rozpocznie zmagania w Gr. A razem z takimi zespołami jak: Argentyna, Serbia, Australia, Kamerun oraz Wenezuela. Mecz otwarcia na Stadionie Narodowym przeciwko Serbii. Polacy powinni sobie poradzić w tej grupie i pewnie awansować do kolejnej rundy, jednak Argentyna i Serbią mogą chcieć przeszkodzić w marszu po złoty medal naszym siatkarzom.

Przed nami najważniejszy sprawdzian ostatnich lat, który wskaże nam drogę oraz potencjał w światowej czołówce. Po Lidze Światowej wydaje się, że ta czołówka trochę nam odjechała, jednak przypomnijmy sobie rok 2006 i poczekajmy spokojnie do turnieju finałowego. Dodatkowym atutem jest na pewno gra przed własną publicznością. Nasza Kadra już nie raz udowodniła, że w Polsce mogą zrobić wszystko i ograć każdego.

Niesamowity doping kibiców, oraz ogromne emocje już 30 września. Cała Polska przez te niecałe trzy tygodnie będzie „siatkarską” Polską. Niech to będzie impreza, o której pamiętać będą pokolenia. Przebijmy Euro 2012 i pokażmy prawdziwą moc naszych kibiców i zawodników.

Przeżyjmy tą imprezę tak, jak przeżywaliśmy Euro. Niech to będzie nasze święto.

Polska Do Boju!

 

Autor: Grzegorz Hetman

 

Podobne teksty

Komentarze

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA