Polacy pokonali Brazylię 3-2 (23:25, 25:18, 25:20: 21:25, 15:12) w półfinale mistrzostw Świata i mogą już spokojnie czekać na rywala, z którym zagrają w wielkim finale. Najlepiej punktowali Bartosz Kurek, Kamil Semeniuk oraz Aleksander Śliwka. Co to były za emocje!
Polska – Brazylia: biało-czerwoni zagrają o 3 złoto z rzędu!
Polacy całkiem nieźle weszli w mecz i na początku pierwszego seta aż dwukrotnie wychodzili na trzypunktowe prowadzenie, ale nie potrafili go utrzymać. Brazylijczycy wyglądali początkowo na nieco spiętych, jednak z czasem prezentowali coraz lepszą siatkówkę. W drugiej części seta uzyskali przewagę trzech punktów i do końca nie dali sobie wyrwać prowadzenia. Polacy mieli wyraźne problemy ze skoczeniem ataku.
Kolejna partia była kontynuacją wyrównanej gry. Zmiana nastąpiła w połowie seta, gdy biało-czerwoni przy wyniku 13:10 zdobyli cztery punkty pod rząd i momentalnie odjechali reprezentacji Brazylii. Kilka chwil później Polska wyrównała stan rywalizacji. W trzecim secie oba zespoły grały punkt za punkt, ale kolejny raz Polacy przejęli inicjatywę w drugiej połowie. Kluczowe w tym momencie były punktu Semeniuka.
Czwarty set to znów walka punkt za punkt, którą przy wyniku 16:16 brutalnie zatrzymali Canarinhos zdobywając pięć punktów z rzędu. Polacy próbowali jeszcze zniwelować przewagę rywali, ale bardzo dobra gra i ogromne doświadczenie rywali zagwarantowało im drugiego seta, co było jednoznaczne z tym, że o wejściu do finału zadecyduje tie-break.
Decydujące starcie było pełne emocji i fantastycznych akcji. Obie drużyny potrafiły wybronić niesamowite akcje i przeprowadzić piekielnie ostre ataki. Polska prowadziła już 7:4 i wydawało się, że jest szansa na spokojne dogranie meczu, ale nie z Brazylijczykami takie numery. Goście wyszli na prowadzenie 10:11, ale ostatecznie to biało-czerwoni wygrali 15:12 i awansowali do wielkiego finału!
MAMY TO‼️‼️‼️
POLSKA W FINALE MISTRZOSTW ŚWIATA! 🔥🔥🔥
🔻 23:25
🔻 25:18
🔻 25:20
🔻 21:25
🔻 15:12— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) September 10, 2022
— Jesteśmy oczywiście bardzo szczęsliwi, ale to chwilowe szczescie, bo nie przyjechalismy tu po to, zeby tylko zagrać w finale, ale go wygrać. Drugi raz na przełomie trzech dni pokazaliśmy, że mamy ogromny charakter — tak w pomeczowym wywiadzie mówił wzruszony Kuba Kochanowski.
Polacy w niedzielę o 21:00 zagrają o trzeci złoty medal mistrzostw Świata z rzędu. Rywalem biało-czerwonych będzie Włochami lub Słowenią.
Reprezentant Polski został ojcem. Stało się to w trakcie siatkarskich MŚ