Trzeci drużynowy konkurs w Pucharze Świata za nami. Po emocjonującej walce najlepsza okazała się reprezentacja Polski, która wyprzedziła Austrię i Niemcy.
Pierwsza seria konkursu rozpoczęła się punktualnie o godzinie 16:05. Sędziowie ustawili belkę startową najpierw na 14. a potem na 13. poziomie. Do konkursu zgłoszone zostało dziewięć reprezentacji. Po czterech skokach z zawodami pożegnali się Czesi.
Po pierwszej serii na prowadzeniu byli Niemcy, którzy nad Polakami mieli 2,3 punktów przewagi. Daleko skakali Eisenbichler, Leyhe, a prawdziwą petardę odpalił Andreas Wellinger, lądujący na 145 metrze. Słabiej zaprezentował się Richard Freitag.
Biało-Czerowni pokazali się w pierwszej serii bardzo dobrze, skacząc równo i daleko. Piotr Żyła i Dawid Kubacki lądowali na 134 metrze, Maciej Kot poleciał 3,5 metra dalej. Ostatni z naszych reprezentantów, Kamil Stoch, powtórzył wynik Żyły i Kubackiego.
Na trzecim miejscu na półmetku rywalizacji znajdowali się Austriacy. Sensacyjnie na 4. pozycji plasowali się Finowie.
Druga seria rozpoczęła się o 17:12, po raz kolejny sędziowie postanowi rozpocząć zmagania z 14. belki startowej.
Już po pierwszym skoku Polacy wyprzedzili Niemców. Markus Eisenbichler wylądował na 132 metrze, podczas gdy fantastyczny skok oddał Piotr Żyła, lecąc na 138 metr.
Po drugiej serii skoków za plecami reprezentacji Polski doszło do roszady. Austriacy po skoku Manueal Fettnera (139,5 m) wyprzedzili Niemców, których reprezentował Stephan Leyhe. 25-latek skoczył zaledwie 120 metrów. Dawid Kubacki, kończący drugą serię skoczków wylądował na 137,5 metrze.
W trzeciej serii skoczków Maciej Kot pokonał Gregora Schlierenzauera, jednak przegrał z Andreasem Wellingerem. Niemcy ponownie wrócili na drugą pozycję, a sędziowie na ostatnią serię skoków zmienili belkę na 13.
W ostatniej serii kapitalny skok oddał Stefan Kraft. Austriak doleciał do 142 metra, podczas gdy Richard Freitag wylądował na 130,5 metrze. Kamil Stoch doleciał do 126,5 metra. Wpływ na jego odległość miał mocny wiatr wiejący w plecy. Ostatecznie jednak Polacy wygrali zawody w Willingen!
#Willingen Kamil utrzymał prowadzenie -126,5 metra????pic.twitter.com/WngJmTW9hS
— Konrad Dmochowski (@KonradAmfistory) January 28, 2017
W drugiej serii kompletnie oblicze swoich skoków zmienili Finowie, którzy ostatecznie uplasowali się na 7. pozycji. Przyczynę ich słabszych wyników możemy odnaleźć w tym tweecie:
Nic dziwnego, że Finom druga seria nie wychodzi. Są przyzwyczajeni do oddawania w zawodach jednego skoku ?? #Willingen #skijumpingfamily
— Kasia Ruszkowska (@Kate_1096) January 28, 2017
| Rank | Bib | Nat. | Total | |
|---|---|---|---|---|
| 1 | 9 | POL |  |
931.5 |
| 2 | 7 | AUT | |
919.2 |
| 3 | 8 | GER | |
910.7 |
| 4 | 5 | SLO | |
791.2 |
| 5 | 6 | NOR | |
778.5 |
| 6 | 2 | RUS | |
767.3 |
| 7 | 1 | FIN | |
745.4 |
| 8 | 3 | JPN | |
679.3 |
Już jutro na Mühlenkopfschanze odbędzie się konkurs indywidualny. Czy Kamil Stoch podtrzyma niesamowitą serię zwycięstw? Początek zawodów już o 15:05. Transmisja w TVP 1 i Eurosporcie 1.
