Kamil Semeniuk ma za sobą niezwykle udany okres. W ostatnich miesiącach forma polskiego rozgrywającego była po prostu znakomita. Dzięki temu zawodnikiem zainteresowały się najlepsze kluby z całego świata.
Włoskie media informują, że Semeniuk obserwowany jest przez gigantów europejskiej siatkówki już od poprzedniego sezonu. Wszystko za sprawą znakomitych występów w Lidze Mistrzów, gdzie Polak wraz z zespołem Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle sięgnął po złoto. Po finale polskim zawodnikiem zainteresowały się najlepsze kluby z całego świata, w tym ekipa Biełegorie Biełgorod.
Według dziennikarzy Semeniuk miał już nawet porozumieć się z rosyjskim zespołem. Na drodze do finalizacji transferu stanęły jednak ostatnie wydarzenia polityczne. W związku z nimi Polak miał poinformować włodarzy Biełegorie Biełgorod, że nie ma szans na jego przeprowadzkę do rosyjskiej Superligi.
Nadal jest jednak szansa, że Kamil Semeniuk opuści nasz kraju. Zamieszanie transferowe chce wykorzystać Sir Sicoma Monini Perugia. Włoski zespół pragnie pozyskać 25-letniego zawodnika, aby ten zajął miejsce Matthew Andersona. Amerykanin, jak sam przyznał, otrzymał bowiem interesującą ofertę od PGE Skry Bełchatów i zastanawia się nad transferem do polskiej PlusLigi.