Niedzielnego popołudnia drużyna Atomu nie może zaliczyć do udanych. Po zaledwie trzech setach gospodynie spotkania musiały uznać wyższość rywalek z Torunia.
Mecz rozpoczął się od skutecznej kiwki Marty Wójcik (0:1). Budowlane już od początku utrzymywały nad rywalkami nieznaczną przewagę (6:8). Dwa dobre ataki Karoliny Goliat szybko dały remis sopociankom (12:12). Po chwili gospodyniom spotkania udało się nawet wyjść na prowadzenie po udanej akcji Anny Lewandowskiej (18:17). Gdy chwilę później na siatce zaczęła szaleć Rebbecca Pavan, rozbite „Atomówki” nie miały już żadnych szans na odratowanie seta (21:25).
Kolejna odsłona rozpoczęła się nieco lepiej w wykonaniu drużyny z Sopotu (5:4). Gra gospodyń jednak wciąż była bardzo nierówna, bowiem nie potrafiły one utrzymać wypracowanej przewagi (9:7), co wykorzystały „Budowlane” szybko doprowadzając do remisu (11:11). Torunianki po dogonieniu rywalek „odpaliły się” i błyskawicznie uciekły sopociankom na kilka punktów (12:15). Niespodziewanie ekipa gości po popełnieniu kilku błędów przywróciła przeciwniczkom nadzieje na odmienienie losów seta (20:19), lecz skuteczny atak ze środka zakończył tę partię (20:25).
Ostatnia część tego meczu zaczęła się mocnym uderzeniem torunianek, które w mgnieniu oka odskoczyły rywalkom na 6 punktów (2:8). Świetna gra blokiem dała przyjezdnym kolejne, cenne punkty, które coraz bardziej przybliżały je do zakończenia tego spotkania w trzech setach (4:11). „Atomówkom” udało się jeszcze nieco zmniejszyć straty do rywalek, głównie dzięki dobrej grze Karoliny Goliat (16:21). Gospodynie nie miały już żadnych szans na uratowanie tej odsłony, która zakończyła się wynikiem 18:25 dla Torunia.
Atom Trefl Sopot – Giacomini Budowlani Toruń 0:3 (21:25, 20:25, 18:25)
MVP: Rebecca Pavan
Atom Trefl Sopot: Gajewska, Mielczarek, Łukasik, Bednarek, Skorupa, Damaske, Goliat, Wójcik, Mras, Łukasik, Fedusio, Kulig, Bodasińska
Giacomini Budowlani Toruń: Wojcieska, Ganciarz, Paulava, Jasińska, Lewandowska, Polak, Wójcik, Gierak, Bimkiewicz, Ryznar, Janik, Pavan, Martinez Franchi