Już tylko kilkanaście dni dzieli nas prawdopodobnie od historycznej chwili dotyczącej powrotu Roberta Kubicy do F1. Polak otrzymał już niby propozycję kontraktu i kwestią ostateczną jest złożenie podpisu. Jeden z polskich portali informuje o kilku szczegółach w umowie Krakowianina.
Według portalu SportoweFakty.wp.pl, Williams jest w 100% zdecydowany na zatrudnienie Kubicy, który gwarantuje o wiele wyższą jakość niż Wehrlein i Kwiat i jest o wiele “tańszy” niż obaj Ci zawodnicy.
Jego umowa ma bowiem nie opiewać w ogromne warunki finansowe, co jest plusem dla brytyjskiej ekipy, która chce maksymalnie obciąć koszty utrzymania swoich kierowców. Ma to również swoje plusy, gdyż w przypadku podpisania umowy do zespołu z Grove wpłyną środki od polskich sponsorów, którzy na pewno będą zdecydowani wesprzeć Kubicę. Deklarację złożyła już np. potężna grupa Lotos, która już w przeszłości wspierała naszego kierowcę.
Co jest więc największym problemem dla Polaka? Odpowiedź jest krótka – odszkodowanie. Po wypadku w rajdzie Ronde di Andora, Kubica otrzymał ogromną kwotę z tytułu odszkodowania i w przypadku powrotu do ścigania i przejechania pełnego sezonu (wszystkich wyścigów), Polak będzie musiał zwrócić ponad 50% pieniędzy.
Doskonałym pomysłem w tym przypadku jest brak startu w jednym z wyścigów w sezonie 2018 w przypadku złożenia podpisu pod umową. Drugą opcją jest po prostu oddanie tej kwoty, o ile pozwolą na to zarobki Kubicy.
Źródło: www.SportoweFakty.wp.pl
