Przed reprezentacją Polski trzeci mecz w ramach turnieju kwalifikacyjnego do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. W dwóch poprzednich starciach Polacy pokonali Belgów i Bułgarów, ale na parkiecie zabrakło jednej z gwiazd naszej kadry narodowej, czyli Wilfredo Leona. Opiekun biało-czerwonych Nikola Grbić zdradził, że ten miał problemy z kolanem.
Wilfredo Leon może wrócić już na mecz Polska – Kanada
Polscy siatkarze po dniu przerwy zagrają z reprezentacją Kanady. Wcześniej biało-czerwoni na parkiecie pojawili się w niedzielę, kiedy to pokonali Bułgarów 3:0. Z kolei w sobotę zawodnicy znad Wisły uporali się z Belgami. Inauguracyjne spotkanie przysporzyło podopiecznym Nikoli Grbicia wiele problemów, a zwycięstwo wywalczyli dopiero w tie-breaku.
W obu meczach na parkiecie zabrakło Wilfredo Leona. Brak przyjmującego naszej kadry zaniepokoił wielu kibiców. Grbić w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” uspokaja jednak, że MVP ostatnich mistrzostw Europy już dochodzi do pełni formy i powinien pojawić się na parkiecie w kolejnych spotkaniach. Dwa pierwsze starcia musiał odpuścić ze względu na przemęczenie i problemy z kolanem.
– Potrzebowaliśmy kilku dni na odpoczynek, ale też sprawdzenie, jaka jest sytuacja Bartosza Kurka i Wilfredo Leona, który miał problemy z kolanem. Trenuje już normalnie i jest gotowy do gry – powiedział Nikola Grbić.
– Poza Wilfredo Leonem każdy dostał już swoją szansę wejścia na parkiet, a dla mnie dużo ważniejsze jest to, by zawodnicy mieli rytm i regularność niż by zdejmować ich z boiska po nieudanym secie – dodał serbski szkoleniowiec.
Przypomnijmy, że po dwóch kolejkach Polacy są liderami turnieju kwalifikacyjnego, który rozgrywanych jest w Chinach. Biało-czerwoni w tym momencie mają na koncie dwa piec oczek. Nasi zawodnicy rozegrają jeszcze mecze z Kanadą, Holandią, Argentyną, Meksykiem i Chinami.
Transmisja Polska – Kanada (03.10): Gdzie oglądać mecz? Polacy walczą o igrzyska