Polacy odnieśli kolejne zwycięstwo w Pucharze Świata. Tym razem podopieczni Vitala Heynena nie dali najmniejszych szans Australii, wygrywając 3:0.
Polacy zaczęli z przytupem. Po dwóch asach Bartka Kurka prowadziliśmy 4:1. Dobrze spisywał się Kubiak, który kilkukrotnie skutecznie obijał blok rywali (8:2). Po ataku w aut Australijczyków było już 9:2 . W naszą grę wdało się rozluźnienie przez co przewaga zmalała do czterech punktów (10:6). Zastój w grze biało-czerwonych na szczęście nie trwał długo, świetnie radził sobie Kurek (14:7). W ostatniej fazie seta trzymaliśmy Australię na dystans, dobrze dysponowany był jeden z ” młodych wilków ” naszego teamu – Kuba Kochanowski (23:15). Partię zakończył błędem atakujący “Kangurów” – Lincoln Williams 25 : 18.
Drugi set również rozpoczął się dla nas pomyślnie, przez co Mark Lebedew – znany nam doskonale z trenowania plus-ligowych klubów – został zmuszony do wzięcia czasu (3:0). Jednak Australijczycy dogonili naszych reprezentantów, a to za sprawą świetnie serwującego Williamsa, który wykonał trzy asy z rzędu ( 5:5) . Tym razem to nasz trener był zmuszony wziąć time-out. Toczyła się wyrównana walka, a to za sprawą błędów na zagrywce Richardsa i Kłosa ( 9:9). Nasi gracze podkręcili tempo, często uruchamiany był środek – z dobrej strony pokazał się Karol Kłos (16:13). Przewaga wzrosła za sprawą niesamowitej dyspozycji w bloku (21:15). Końcówka była już bardzo spokojna, na boisku pojawił się Śliwka, który zmienił na pozycji naszego kapitana. Zwycięstwo w secie przypieczętował świetną kiwką w 9. metr Artur Szalpuk.
Trzeci set okazał się być decydującym. Wspomniany wcześniej Szalpuk czuł się wybornie w walce na siatce z rywalami (5:1). Marcin Komenda, który w pierwszym etapie meczu wystawiał bardzo czytelnie, w końcu rozwinął skrzydła, znakomicie gubiąc australijski blok. Szczególnie dobrze szła mu współpraca z Kochanowskim ( 14:4). Podopieczni Marka Lebedewa w końcówce meczu byli całkowicie zagubieni, popełniając przy tym masę błędów (20:8). Ostatecznie wygraną przypieczętował spektakularnym blokiem Karol Kłos (25:9).
Polska-Australia 3:0 ( 25:18,25:20,25:9)
Polska : ( Kurek, Komenda, Szalpuk, Kłos, Zatorski, Kochanowski, Kubiak, Muzaj,Śliwka )
Australia : ( Williams, Richards, O’Dea, Mote, Walker, Bell, Perry)