Piotr Żyła był najlepszym z polskich skoczków narciarskich podczas kwalifikacji do konkursu w fińskiej Ruce. Doświadczony reprezentant Polski ukończył zmagania dopiero na 29. miejscu, a po swoim drugim skoku był mimo to w dobrym humorze, wymownie oceniają swój występ.
Słabe kwalifikacje Polaków w Ruce
Pierwsze oficjalne skoki w nowym sezonie Pucharu Świata nie były dla polskich skoczków narciarskich szczególnie udane. Choć można było się spodziewać, że skocznia w fińskiej Ruce ponownie sprawi biało-czerwonym problemy, to ich wyniki w kwalifikacjach były zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Najlepszym z Polaków był Piotr Żyła, który po skoku na 124 metry zajął dopiero 29. miejsce. Na 31. miejscu kwalifikacji zakończył Aleksander Zniszczoł, 35. miejsce zajął Kamil Stoch, Dawid Kubacki był 39., natomiast Paweł Wąsek ukończył zmagania na 46. pozycji.
Żyła w swoim stylu ocenił skoki
W rozmowie z wysłannikiem RMF RM po kwalifikacjach, Piotr Żyła powiedział, że “pierwsze wiewiórki za płoty”. – Ale jak widać metrowo brakuje dużo. Jestem więc trochę takie drewno, ale to myślę, że to się da zrobić, żeby było lepiej – stwierdził.
Jednocześnie doświadczony polski skoczek przyznał, że postara się zaprezentować znacznie lepiej podczas głównych konkursów. – Będę robił co w mojej mocy, żeby to wystrugać, ale zobaczymy, czy mi to wyjdzie. Na jutro czy na pojutrze – dodał.
🔟 lat temu Polak był na czele klasyfikacji Pucharu Świata w skokach❗
I nie był to:
❌ Dawid Kubacki
❌ Kamil Stoch
❌ Piotr Żyła✅ Krzysztof Biegun#skijumpingfamily pic.twitter.com/JOAQSP63Bb
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 24, 2023