Jak podaje skijumping.pl jutro około 10-tej rano organizatorze podejmą decyzję, gdzie odbędzie się drugi konkurs. Dzisiejsze zawody odbyły się na skoczni normalnej HS 100.
Początek tego sezonu to prawdziwa droga przez mękę dla organizatorów zawodów Pucharu Świata. Było już dosłownie wszystko łącznie z najtrudniejszą przeszkodą do zwalczenia czyli zbyt silnym wiatrem. Podobnie było dzisiaj, kiedy odbyła się tylko jeden seria na skoczni normalnej. Wielce prawdopodobne jest, że gdyby skoczkowie skakali na dużym obiekcie to zawody nie doszły by do skutku. Pierwotnie w Lillehammer miały się odbyć dwa konkursy na skoczni HS 138.