W niedzielnym meczu reprezentacja Włoch musiała uznać wyższość Biało-Czerwonych, którzy wygrali spotkanie bez straty seta. To czwarte zwycięstwo Polaków w tegorocznym Pucharze Świata.
Po wygranej z Włochami 3:0 (25:18, 25:18, 25:22) we włoskich mediach pojawiły się artykuły, w których dziennikarze podkreślają, że Azzurri byli tylko tłem dla polskich siatkarzy.
„W piątym dniu Pucharu Świata w Fukuoce Włosi nic nie mogli zrobić podczas starcia z dwukrotnymi mistrzami świata.
-Graliśmy źle, nie mogliśmy wykorzystać możliwości, które sami stworzyliśmy. Teraz musimy przeanalizować, co zrobiliśmy źle i poprawić nasze błędy – powiedział Dick Kooy.”
Z kolei na dziennikarze portalu volleyball.it piszą:
„Po dwóch zwycięstwa z rzędu, tym razem Włosi musieli uznać wyższość Biało-Czerwonych. Azzurri nie byli w stanie przeciwstawić się Polakom. Przede wszystkim popełniali zbyt dużo własnych błędów. Mecz był jednostronny. Nawet, kiedy Włosi zbliżali się do rywali, to sprawiali wrażenie, że nie mają argumentów, by na końcu meczu cieszyć się ze zwycięstwa”
„W pierwszym secie Azzurri potrafili powalczyć z rywalami tylko do połowy partii. Później dominowali już Biało-Czerwoni. Podobnie wyglądał drugi set, w którym Włosi nie byli nadal w stanie przeciwstawić się skutecznie rywalom. Polacy bezwzględnie wykorzystywali błędy podopiecznych Gianlorenzo Blenginiego. W trzecim secie wydawało się, że Włosi mogą wygrać tę odsłonę. W końcówce wróciły błędy, do tego zderzyli się z polskim blokiem i przegrali 0:3” – czytamy na stronie włoskiej federacji siatkarskiej.
Natomiast w ivolleymagazine.it czytamy:
„To był jednostronny mecz. Drużyna Vitala Heynena była zdecydowana i konkretna w tym pojedynku. Polacy lepiej zagrali w ataku, a w końcówce zdominowali Włochów również w elemencie bloku. Mecz trwał półtorej godziny. W dwóch pierwszych setach Biało-Czerwoni kontrolowali grę. W trzecim Włosi walczyli przez dłuższy czas, ale w samej końcówce musieli uznać wyższość rywali.”
Do tej pory nasza reprezentacja wygrała cztery mecze (z Tunezją, Japonią, Argentyną i Włochami). Kolejne spotkanie Polacy rozegrają z Rosją 9 października o godz. 8.00.