W rewanżowym meczu przeciwko GFC Ajaccio rzeszowianie pokazali kawałek dobrej siatkówki. Triumfowali 3:0 i tym samym przypieczętowali swój awans do 1/2 finały turnieju.
Mecz rewanżowy lepiej rozpoczęli rzeszowianie (2:4), jednak szybko zaczęli popełniać błędy, przez co Francuzi byli blisko wyrównania (5:6). Zespoły przez jakiś czas grały w stałym kontakcie punktowym, dopóki znaku do ataku nie dał Thibault Rossard. Dzięki jego dobrym zagrywkom rzeszowianom udało się wypracować przewagę 17:12. Końcówka była jedynie formalnością, podopieczni Andrzeja Kowala pewnie triumfowali 25:20.
Następny set również rozpoczął się od gry punkt za punkt. Ostatecznie to rzeszowianie jako pierwsi przełamali rywali i wyszli na prowadzenie (8:10). Bardzo szybko złapali wiatr w żagle i powiększyli dystans do pięciu “oczek” (11:16). Nie zawodzili Aleksander Śliwka ani Jakub Jarosz – to oni wyprowadzili Asseco Resovię do wygranej w tej partii (23:15). Sama końcówka była jedynie formalnością. Zawodnicy z Podkarpacia mogli cieszyć się z wygranej 25:17.
Identycznie jak w premierowej odsłonie, rozpoczęliśmy set od przewagi jastrzębian 4:2. Gospodarze równie szybko wyrównali (7:7). Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk i dopiero kilka punktów zdobytych przez Marcina Możdżonka pozwoliło powrócić na wyraźniejsze prowadzenie (13:16). Końcówka zdecydowanie należała do Pasów. Asseco Resovia, dzięki tej wygranej, awansowała do 1/2 finału Pucharu CEV (20:25).
GFC Ajaccio – Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (20:25, 17:25, 20:25)
GFC Ajaccio: Takaniko, Miranda, Dailey, Carle, Gonzalez, Radić, Exiga, Lacassie, Castard, Bruckert, Petrov, Morgado
Asseco Resovia Rzeszów: Tichacek, Jarosz, Rossard, Śliwka, Możdżonek, Dryja, Rusek, Kędzierski, Depowski, Schops
