Puchar CEV: Mnóstwo emocji i… błędów w Kędzierzynie-Koźlu!

24 mar 2015, 22:55

ZAKSA Kędzierzyn Koźle zmierzyła się dzisiaj z Energy T.I. Diatec Trentino w ramach pierwszego meczu półfinałowego Pucharu CEV. Włoska ekipa, w której występuje nasz reprezentant Łukasz Żygadło była dla kędzierzynian naprawdę trudnym przeciwnikiem, bowiem obecnie jest liderem Serie A. W meczu pełnym emocji i błędów popełnionych przez zawodników ostatecznie lepsi okazali się goście i to oni są bliżej finału. Spotkanie rewanżowe odbędzie się w sobotę w Trydencie.

Siatkarze obydwu drużyn rozpoczęli spotkanie od… serii błędów. Na pierwszej przerwie technicznej minimalnie lepsi okazali się goście, którzy prowadzili jednym „oczkiem”. Po chwili dzięki trudnym zagrywkom powiększyli swoją przewagę do czterech punktów. Kędzierzynianie nie potrafili doprowadzić do remisu, jednak nie można odmówić im woli walki. Ostatecznie polska ekipa uległa przeciwnikowi 20:25.

Na początku drugiej partii włoska drużyna grała bardzo spokojnie i dzięki temu zdobywała kolejne punkty. Zespół Sebastiana Świderskiego poderwał do walki Kay Van Dijk, który w tym momencie spotkania stał się prawdziwym liderem swojego zespołu. Ekipie ZAKSY w końcu udało się doprowadzić do remisu 18:18. Mimo iż Włosi nadal nie odpuszczali kędzierzynianom ostatecznie udało się wygrać drugą partię i w całym spotkaniu było 1:1.

Trzeci set rozpoczął się od walki punkt za punkt, jednak po pierwszej przerwie technicznej podopieczni Sebastiana Świderskiego popełnili sporo błędów, co wykorzystali rywale. Dodatkowo włoscy siatkarze męczyli gospodarzy swoją zagrywką i dzięki temu powiększali swoją przewagę. Dopiero w końcówce kędzierzynianie zaczęli gonić rywali. Brakowało im zaledwie jednego punktu, żeby wyrównać wynik, jednak ostatni punkt w tym secie zdobył Filippo Lanza.

Zawodnicy ZAKSY świetnie rozpoczęli czwartą partię. Prowadzili już 6:1, jednak wystarczyła chwila dekoncentracji i rywale zniwelowali przewagę do jednego punktu. Na drugiej przerwie technicznej kędzierzynianie wygrywali 16:13, jednak sytuacja się powtórzyła i włoska ekipa doprowadziła do remisu. Polska ekipa miała wyraźne problemy z utrzymaniem stabilności gry, bowiem po raz trzeci(!) w tym secie roztrwoniła kilkupunktową przewagę. Zawodnicy Trentino co prawda mieli już piłkę meczową, jednak gospodarze wytrzymali presję i wygrali na przewagi 27:25.

Goście rozpoczęli decydującą partię od serii punktów spowodowanych błędami kędzierzynian. Gospodarzom udało się jednak doprowadzić do remisu, ale przy zmianie stron to włoscy siatkarze prowadzili 8:7. Rywale cały czas trzymali ekipę ZAKSY na dystans kilku punktów. W końcówce dzięki świetnym zagrywkom atakującego z Kędzierzyna udało się odrobić przewagę. Ostatecznie nerwową walkę wygrali goście i to oni są bliżej finału Pucharu CEV.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Energy T.I. Diatec Trentino 2:3 (20:25, 25:21, 23:25, 27:25, 17:19)

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA