ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała na wyjeździe hiszpański CAI Teruel 3:1, awansując tym samym do półfinału Pucharu CEV. Polacy pierwsze spotkanie wygrali 3:0 i do awansu potrzebowali tylko dwóch setów. Zadanie było jednak trudniejsze niż się tego spodziewali.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle bardzo dobrze rozpoczęła premierową odsłonę meczu. Przed drugą przerwą techniczną podopieczni Sebastiana Świderskiego wyszli na trzy punktowe prowadzenie (16:13). Po wznowieniu gry Teruel dobrą grą w zagrywce doprowadził do remisu (16:16). Kędzierzynianie zdołali wypracować sobie kilku punktową przewagę (24:21), którą w nerwowej końcówce po raz kolejny stracili (24:23). Ostatecznie skutecznym atakiem nasza drużyna zakończyła seta i wygrała 25:23.
Kolejna odsłona była zdecydowanie bardziej wyrównana. Podstawiona „pod ścianą” hiszpańska drużyna zmobilizowała się i stawiła ciężki opór przyjezdnym. Żaden z zespołów nie wypracował sobie większej przewagi i zaciętą końcówkę wygrała Zaksa 28:26, dzięki czemu zapewniła już sobie awans do półfinału Pucharu CEV.
Przez większość trzeciej partii to gospodarze prowadzili 3-4 punktami. W końcówce Kędzierzynianie zdołali doprowadzić do remisu (22:22), ale ostatecznie przegrali seta 28:26.
Czwarta odsłona- jak się później okazało ostatnia, miała bardzo podobny przebieg do poprzedniej. To gospodarze przez większą część czasu prowadzili i dopiero w samej końcówce goście zdołali doprowadzić do remisu a także wygrać seta 25:23 i całe spotkanie 3:1.
CAI Teruel – Zaksa Kędzierzyn-Koźle 1:3 (23:25, 26:28, 28:26, 23:25)