Puchar Polski Kobiet: Bez niespodzianki w Nysie. Chemik pierwszym finalistą

Aktualizacja: 7 lut 2023, 07:25
7 mar 2020, 16:36

Grupa Azoty Chemik Police pierwszym finalistą Pucharu Polski. Siatkarki tego klubu pokonały w pierwszej potyczce turnieju finałowego z Nysie rewelację tych rozgrywek, pierwszoligowy San-Pajda Jarosław.

Siatkarki Sanu-Pajdy jak burza wędrowały do Nysy w tegorocznych rozgrywkach Pucharu Polski, trafiając w półfinałowej rozgrywce na najbardziej utytułowanego przeciwnika ostatnich lat. Nieco stremowane rangą rywalek rozpoczęły więc to spotkanie, oddając pole policzankom i przegrywając po kilku piłkach 1-6. Potem było już o wiele lepiej. Śmielej w jarosławskiej ekipie poczynały sobie Łyszkiewicz i Dudek. Zdecydowanie też grał blok rewelacji rozrywek i faworytki z Polic prowadziły, ale tylko punktem (11-10). Wówczas skutecznie w ataku zagrały Wasilewska i Salas, a potem punkty dla Chemika dorzucił blok w wykonaniu siatkarek tego zespołu. W środkowej fazie seta policzanki zdobyły 10 punktów, a siatkarki San-Pajda jeden. Przy wyniku 21-11 ta partia zdecydowanie zmierzała do rozstrzygnięcia, choć ambicji zawodniczkom z I ligi nie brakowało. Seta zakończyła dwoma skutecznymi atakami Połeć, a policzanki wygrały 25-16.

Druga partia przebiegała podobnie. Wyborne ataki Salas poprowadziły Chemik do błyskawicznego prowadzenia (4-0), które zostało powiększone (10-4). Dysproporcja umiejętności na parkiecie była duża, ale pojedyncze akcje jarosławianek robiły wrażenie. Jak Kiwka Jagodzińskiej, która jedynie zmniejszała przewagę Chemika (14-7). W drugiej odsłonie najwartościowszymi siatkarkami były Grajber i Truszkina i głównie dzięki aktywności tych zawodniczek często policzanki wygrywały dubletem (18-9, 22-11). W końcówce seta dobre zawody rozgrywała Wasilewska. Jeszcze wyższym niż w pierwszym secie (25-13) triumfem zakończyły partię obrończynie Pucharu Polski.

Z niezwykłym entuzjazmem rozpoczęły trzecią partię zawodniczki z Jarosławia. Pokusiły się o kilka bardzo dobrych akcji, a korzystając również z błędów zagrywki rywalek objęły 4. punktowe prowadzenie (6-2). Przekonująco wśród jarosławianek spisywały się Bartkowska i Dudek. Policzanki po punktowych zagraniach Silvy, Łukasik i Połeć doprowadziły do wyrównania (7-7). Odtąd prowadzenie zmieniało się kilka razy, a siatkarki z Podkarpacie nie zamierzały tanio sprzedać skóry. Policzanki po ataku Łukasik wreszcie „odkleiły” się od konkurentek (15-13), niemniej po kolejnych akcjach ponownie był remis (15-15). Im bliżej końca partii, tym różnica kadrowego potencjału ekip była bardziej widoczna. Jeszcze przed ostatnią prostą seta siatkarki Chemika odjechały na dobre rywalkom, wygrywając 25-18 i jako pierwsze meldując się w wielkim finale Pucharu Polski.

SAN-PAJDA JAROSŁAW – GRUPA AZOTY CHEMIK POLICE 0:3 (16-25, 13-25, 18-25)

MVP: Iga Wasilewska

MKS San Pajda Jarosław: BartkowWska, Bryda, Brzezińska, Chmielewska, Dudek, Dutkiewicz, Hnatyszyn, Jagodzińska, Łyszkiewicz, Nowak, Papszun, Saj

Grupa Azoty Chemik Police: Polak, Grajber, Truszkina, Kowalewska, Bednarek, Połeć, Wasilewska, Salas, Łukasik, Mędrzyk, Silva.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA