W ćwierćfinałowym spotkaniu Pucharu Polski Chemik Police zmierzył się u siebie z Developres SkyRes Rzeszów. Faworytkami tego meczu były gospodynie i to właśnie one pewnie pokonały rzeszowianki w trzech setach, dzięki czemu awansowały do Final Four Pucharu Polski kobiet.
Już na początku partii inauguracyjnej gospodarki wypracowały sobie pięciopunktową przewagę. (6:1) Trener przyjezdnych poprosił o przerwę na żądanie, ale niewiele ona pomogła. Przewaga zawodniczek Chemika stale rosła. (10:2) Gospodynie świetnie spisywały się w ataku, a rzeszowianki nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Przy stanie (20:9) Jacek Skrok wykorzystał drugi time – out na żądanie. W końcówce przyjezdne podjęły jeszcze walkę, ale przewaga była zbyt duża, aby rzeszowianki mogły ją odrobić. Pierwszy set zakończył się wynikiem 25:13 dla gospodyń.
Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia przyjezdnych. (4:1) Podopieczne Głuszaka dzięki skutecznej grze w ataku i bloku bardzo szybko doprowadziły do remisu. (5:5) Gospodynie na chwilę zbudowały sobie jednopunktową przewagę (6:5), ale już po chwili na tablicy wyników pojawił się stan 6:6. Po powrocie na boisko, po pierwszej przerwie technicznej przyjezdne wypracowały sobie dwa „oczka” przewagi, ale trzy skuteczne ataki Gajgał-Anioł doprowadziły do wyrównania. (10:10) Zawodniczki podbudowane świetną formą swojej środkowej zaczęły powoli budować przewagę. Na drugim przepisowym time – oucie prowadziły już czterema punktami. (16:12) Końcówka była niebywale emocjonalna. Rzeszowianki zmniejszyły przewagę zawodniczek Chemika do jednego „oczka” (24:23), ale gospodynie zachowały zimną krew i w następnej akcji zakończyły tego seta.
W trzeciej partii tylko przez chwilę mieliśmy walkę punkt za punkt. (2:2) Po paru skutecznych akcjach po raz kolejny w tym spotkaniu prowadziły podopieczne Głuszaka. (6:3) Przyjezdne były blisko wyrównania. (8:7) Niestety kiedy powróciły na boisko po pierwszej przerwie technicznej ogarnęła ich jakaś niemoc. Zostały całkowicie rozgromione przez gospodynie, które zdobyły czternaście punktów z rzędu. (19:9) W końcówce trener rzeszowianek ratował się czasem, ale szanse na odwrócenie losów tego seta były wręcz nierealne. Przyjezdne pod koniec zmniejszyły różnicę punktową, ale to było za mało, aby wygrać tę partię. Trzeciego seta do 17 i całe spotkanie wygrał Chemik.
Chemik Police- Developres SkyRes Rzeszów 3:0 (25:13, 25:23, 25:17)
Chemik Police: Werblińska, Gajgał-Anioł, Zenik, Maj-Erwardt, Veljković, Bednarek- Kasza, Jagieło, Bełcik, Wołosz, Mróz, Havelkova, Kowalińska, Montano, Isabel Pena
Developres SkyRes Rzeszów: Cabajewska, Otasević, Nowakowska, Kapturska, Hawryła, Warzocha, Śliwińska, Raczyńska, Janicka, Głaz, Jagodzińska, Filipowicz, Wańczyk, Stronias, Boncheva, Skiba, Borek, Cur