PGE Skra Bełchatów stoczyła zacięty pięciosetowy pojedynek przeciwko drużynie Espadonu Szczecin i awansowała do Final Four Pucharu Polski. Mimo że to gospodarze byli zdecydowanymi faworytami dzisiejszego spotkania, goście postanowili tanio skóry nie sprzedawać.
Gospodarze to obrońcy Pucharu Polski z ubiegłego sezonu, a drużyna Espadonu to beniaminek rozgrywek PlusLigi. Set otwarcia zaczął się od wyrównanej gry. Goście dzielnie dotrzymywali kroku utytułowanym gospodarzom, ale im dłużej trwała partia, tym przewaga miejscowych rosła. O zwycięstwie bełchatowian w pierwszej partii zdecydowała bardzo dobra skuteczności w ataku (74 %). Dzięki takiej skuteczności gospodarze wygrali seta otwarcia tracąc jedynie 19 punktów.
Taki obrót sprawy w secie otwarcia nie podciął skrzydeł gościom. Stawiając opór rywalom doprowadzili do tego, że siatkarze PGE Skry nie umieli złapać właściwego rytmu gry, co doprowadziło do wyniku 15:8 dla gości. Grający jak z nut Espadon Szczecin miał w pewnym momencie już nawet 11 punktów przewagi nad drużyną Phillippe’a Blaina. W końcówce seta gospodarze zdecydowali się na zryw, ale nie dali rady dogonić kontrolujących sytuację gości i przegrali tę partię 16:25.
Partia numer trzy była bardzo wyrównana. Jej początek należał do drużyny gospodarzy. Gdy inicjatywę próbowali przejąć goście , wówczas drużyna PGE Skry uszczelniła blok, sprawiając szczecinianom niemałe problemy z kończeniem akcji. Już tylko set dzielił gospodarzy od Final Four Pucharu Polski.
Walczący o pozostanie w meczu siatkarze Espadonu rozpoczęli czwartą partię bardzo skoncentrowani. I do stanu 10:9 dla miejscowych rywalizacja była bardzo wyrównana. Wtedy na trzypunktowe prowadzenie wyszli bełchatowianie, a o czas poprosił trener przyjezdnych. Po krótkiej chwili ta decyzja przyniosła efekt. Siatkarze Espadonu bardzo skuteczną grą doprowadzili do wyrównania stanu rywalizacji w setach i o końcowym wyniku miał zdecydować tie-break.
Tie – break to pokaz siły i doświadczenia gospodarzy. Determinacja oraz rozdrażnienie dotychczasowym przebiegiem spotkania sprawiły, że od początku decydującej partii to oni mieli inicjatywę. Presja jaką wywierali na przyjezdnych, doprowadziła do licznych błędów z ich strony. Ostatecznie piątą partię siatkarze Phillippe’a Blaina wygrali 15:12 i mogli się cieszyć z awansu do Final Four Pucharu Polski, w którym będą bronić zdobytego przed rokiem trofeum. Turniej z udziałem czterech najlepszych drużyn Pucharu Polski odbędzie się w najbliższy weekend we Wrocławiu.
PGE Skra Bełchatów – Espadon Szczecin 3:2 (25:19, 16:25, 25:19, 22:25, 15:12)
PGE Skra Bełchatów: Szalpuk, Kurek, Kłos, Lisinać, Uriarte, Penchev, Milczarek, Gladyr, Winiarski, Janusz, Wlazły.
Espadon Szczecin: Perłowski, Ruciak, Kozłowski, Kluth, Wika, Gałązka, Murek, Depowski, Sladecek, Kowalonek, Zajder, Wołosz.