Nie tak wyobrażali sobie ten sezon fani skoków narciarskich w Polsce. Po udanych latach obecna kampania prezentuje się przeciętnie, jedynie z przebłyskami niektórych zawodników. Czy kadra Michala Doleżala w Engelbergu zaprezentuje się z lepszej strony? Niestety są co do tego pewne wątpliwości.
Problemy zdrowotne przeszkodzą Stochowi w ustabilizowaniu formy?
Zdecydowanie najlepiej z Polaków spisuje się do tej pory Kamil Stoch. Najbardziej utytułowany z Polaków zajmuje obecnie 12. miejsce i choć nie jest to na pewno szczyt jego marzeń i możliwości, 161 punktów na tym etapie rywalizacji nie jest złym wynikiem, zwłaszcza, że Kamil ma na konice 6, a nie 7 konkursów. Po słabszej serii i przebłyskach w kwalifikacjach, w Klingenthal Stoch przypomniał o sobie i zajął miejsce na podium. Niestety, w kolejnym konkursie w Austrii wziąć udziału nie mógł, ze względu na chorobę, a konkretnie zapalenie zatok, jak sam skoczek poinformował na swoim Instagramie.
PZN podał już 13 grudnia kadrę na PŚ w Engelbergu. Kamil Stoch znalazł się na liście zawodników kadry A, a poza nim w konkursach wezmą udział: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Klemens Murańka oraz Andrzej Stękała. Poza Stochem Polacy zajmują dalekie miejsca w PŚ – Żyła jest 26. (65 punktów), Kubacki dopiero 38. (20 punktów), Wolny 43. (8 punktów), Zniszczoł 47. (5 punktów), a ex-aequo na 48. pozycji z jednym punktem są Andrzej Stękała oraz Paweł Wąsek, który zapewne miałby na koncie więcej punktów, gdyby nie dyskwalifikacja w Klingenthal ze względu na nieprzepisowy kombinezon.
Puchar Świata w Engelbergu szczęśliwy dla Polaków – kolejne podium? Kursy, Typy
Oczywiście pamiętamy, że jesteśmy w sezonie olimpijskim, więc przygotowania mogły przebiegać pod kątem tej największej imprezy, a nie samego Pucharu Świata. Zbliża się jednak Turniej Czterech Skoczni, a do samych Igrzysk jeszcze około 1,5 miesiąca. Jeśli Polacy mają coś w tym sezonie osiągnąć – muszą wreszcie wskoczyć na wyższe obroty. A Engelberg jest idealnym do tego miejscem, bo nawet polskie skocznie nie były w historii tak łaskawe, jak ten szwajcarski obiekt.
Ostatnie 20 lat to aż 20 miejsc na podium polskich zawodników. Wśród zawodników, którzy znajdowali się w najlepszej trójce byli do tej pory Adam Małysz, Kamil Stoch, Jan Ziobro oraz Piotr Żyła, który na pudle wylądował w zeszłorocznym konkursie. Polacy są więc tutaj zazwyczaj bardzo mocni i wcale nas nie zdziwi, jeśli kolejne podium dla Kamila Stocha będzie właśnie w ten weekend. Co z innymi zawodnikami? Na ten moment szału nie ma, ale kiedyś musi wreszcie nadejść przełamanie.
Jeśli chodzi o faworytów, to tutaj na pewno będą nimi zawodnicy zajmujący wysokie miejsca w klasyfikacji generalnej. Obecnie legalne zakłady bukmacherskie wystawiły jedynie kursy na kwalifikacje, ale to te w pewnym sensie oddaje prognozy co do miejsc, które zawodnicy mogą zająć. I tak zdecydowanym faworytem jest Ryoyu Kobayashi, dalej znajdują się Granerud i Geiger, a za ich plecami z kursem w wysokości 10,00 w STS – Stefan Kraft oraz Kamil Stoch.1
Harmonogram skoków narciarskich w Engelbergu – data, transmisja
Skoczkowie zmagania rozpoczną już w piątkowe popołudnie. Pierwsze treningi zaplanowane zostały już przed godziną 15, po czym o godzinie 17 rozegrane zostaną kwalifikacje. Jeśli chodzi o konkursy, będzie to wyglądać następująco:
Sobota, 18 grudnia 16:00 – pierwszy konkurs
Niedziela, 19 grudnia 16:00 – drugi konkurs
Kwalifikacje do drugiego konkursu zostaną rozegrane natomiast o godzinie 14:30. Transmisję z PŚ w Engelbergu przeprowadzi TVN oraz stacja Eurosport, stream z PŚ w Engelbergu będzie natomiast dostępny w Playerze.
