Trzy punkty jadą do Będzina

26 paź 2016, 20:27

W meczu 5. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel spotkał się z MKS-em Będzin. Gospodarze nie dali rady przyjezdnym i przegrali po raz pierwszy w sezonie 2016/2017

Gospodarze nie weszli dobrze w mecz, już od początku seta mieli problemy z zatrzymaniem Marcina Walińskiego (5:8). Przyjezdni również popełniali błędy, zagrywkę w aut posłał Artur Ratajczak (9:12). Będzinianie mieli dużą, bo aż pięciopunktową przewagę (10:15), co pozwoliło im poczuć się swobodnie. Autowy atak Rafaela Araujo przybliżył przyjezdnych do zakończenia partii (20:22). Punktowy blok MKS-u dał im piłkę setową (20:24). Partia zakończyła się przy stanie 21:25.

Początek drugiego seta należał do jastrzębian (5:2). Z bardzo dobrej strony pokazywał się Araujo, kończył wszystkie posłane do niego piłki. Gospodarze utrzymywali przeciwników na dystansie trzech punktów (10:7). Będzinianie nadal walczyli, Waliński w sprytny sposób obił ręce blokujących Jastrzębskiego Węgla (13:8), a Damian Boruch zaatakował skutecznie ze środka. To nie pomogło im jednak dogonić rywali (19:14). Gospodarze prowadzili w końcówce seta (22:21), jednak zakończył się on od dopiero po grze na przewagi (31:29).

Początek trzeciej partii to gra punkt za punkt (2:2, 4:4). Przy stanie 7:7 Marcina Walińskiego zmienił Jakub Peszko. Jastrzębianie popełniali błędy – najpierw zagrywkę zepsuł Lukas Kampa, potem w aut zaatakował Oliva (15:16). Chwilę potem przyjmujący spotkał się z blokiem będzinian (18:21). Atakujący gospodarzy, Patryk Strzeżek, również nie był skuteczny, w ataku posłał piłkę prosto w aut (20:23). Set zakończył się wygraną przyjezdnych, przy stanie (22:25).

Czwarta partia rozpoczęła się od błędu dotknięcia siatki przez Hildago Olivę (1:1). Będzinianie grali bardzo skutecznie, ajednym z liderów drużyny był Jakub Peszko (6:10). Równie dobrze sprawował się Nathan Roberts (12:16). Gospodarze nie byli w stanie dogonić rywali – w pewnym momencie gry mieli aż osiem punktów straty! (13:21). Jastrzębianie próbowali poderwać się do walki, jednak zawodnicy MKS-u byli zbyt skuteczni (17:24). Chwilowe rozluźnienie gości pozwoliło ich rywalom zmniejszyć dystans między zespołami (20:24). Mimo tego spotkanie wygrali będzinianie (21:25).

Jastrzębski Węgiel – MKS Będzin 1:3 (21:25, 31:29, 22:25, 21:25)

MVP: Łukasz Kozub

Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Kampa, Kosok, Boruch, Oliva, Touzinsky, Popiwczak

MKS Będzin: Waliński, Roberts, Seif, Ratajczak, Rejno, Araujo, Potera

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA