Trzy punkty jadą do Katowic!

14 paź 2017, 16:38

W ramach 4. kolejki siatkarskiej ekstraklasy Trefl Gdańsk podejmował w Ergo Arenie katowicki GKS. Przyjezdni pokazali się z bardzo dobrej strony i bez większych problemów wygrali spotkanie 3:0. 

Katowiczanie rozpoczęli spotkanie od skromnego, dwupunktowego prowadzenia (3:5). Gdańszczanie starali się dogonić przeciwników, jednak katowiczanie skutecznie im to uniemożliwiali (8:12). Damian Schulz popisywał się mocnymi atakami, jednak nie pozostawał dłużny Gonzalo Quiroga (13:17). Blok Artura Szalpuka i Piotra Nowakowskiego zatrzymał atak Dominika Witczaka i na tablicy wyników pojawił się remis – 17:17. Końcówka zapowiadała się bardzo nerwowo, zespoły zaczęły grać punkt za punkt (19:19). Gdańszczanie zaczęli popełniać błędy, co przyjezdni chętnie wykorzystywali (20:23). Również w ten sposób zakończył się pierwszy set – Mateusz Mika zaatakował w siatkę i to  katowiczanie mogli cieszyć się z wygranej (20:25).

Kolejna odsłona zaczęła się wyrównanie (3:3) i zespoły szły łeb w łeb. Artur Szalpuk zdecydowanie był gwiazdą swojego zespołu i to on podrywał swoich kolegów do walki (12:10). Gdańszczanie zyskali kilkupunktową przewagę i nie zamierzali jej oddawać. Można powiedzieć, ze sytuacja się odwróciła – tym razem to katowiczanie popełniali dużo błędów, które ich pogrążały (16:14). Podopieczni Andrei Anastasiego trzymali prowadzenie na swojej stronie i dużo wskazywało na to, że set padnie ich łupem (23:19). Niespodziewanie katowiczanom udało się doprowadzić do remisu (23:23), a po serii trudnych zagrywek Karola Butryna zakończyli odsłonę na swoją korzyść obejmując prowadzenie 2:0 w całym spotkaniu (23:25).

Katowiczanie agresywnie rozpoczęli trzecią odsłonę, już na samym jej początku zdobywając przewagę (0:3, 2:5). Błyskawicznie zareagował trener Anastasi i poprosił o czas dla swojego zespołu. Po przerwie sytuacja gdańszczan nie uległa poprawie (5:9). siatkarze GieKSy dzielnie utrzymywali się na prowadzeniu, pomimo wielkiej presji, którą wywoływali na nich rywale (11:15). W końcówce katowiczanie podali rękę gospodarzom poprzez serię zepsutych zagrywek (20:22). Spotkanie zakończył nieudany serwis Damiana Schulza (22:25).

Trefl Gdańsk – GKS Katowice (20:25, 23:25, 22:25)

MVP: Marcin Komenda

Trefl Gdańsk: Sanders, Mika, Nowakowski, Schulz, McDonnell, Szalpuk, Olenderek

GKS Katowice: Witczak, Komenda, Kapelus, Pietraszko, Kohut, Quiorga, Mariański,

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA