W 26. kolejce PlusLigi MKS Będzin podjął na swoim boisku Effector Kielce.
Pierwsza odsłona meczu zaczęła się bardzo wyrównanie (2:2). Dobre wymiany z obu stron przyniosły remis (6:6). Dwa punkty prowadzenia wkradły się na konto gości (9:11). Szybkie wyrównanie stanu partii przez gospodarzy (16:16). Wymiany punkt za punkt ukazały zaciętość spotkania (20:20). Pierwszy set na korzyść będzinian mimo godnej gry przeciwnika 25:22.
Partia druga również zaczęła się remisem (2:2). Dwa punkty przewagi umocniły się na koncie gospodarzy (6:4). As serwisowy Zlatana Yordanov`a powiększył prowadzenie jego drużyny (13:10). Duże prowadzenie zagościło na koncie będzinian, co spowodowało zmiany na przyjęciu w drużynie przeciwnej (18:13). Błąd ustawienia ustawienia w drużynie Effectora Kielce pogrążył drużynę ostatecznie 25:13.
Set trzeci lepiej zaczął się dla MKS-u Będzin (4:1). Trzy punktowe prowadzenie na koncie gości po doskonałej serii zagrywek (8:5). Doskonały atak Marcina Walińskiego powiększył prowadzenie jego drużyny (13:8). Szybkie wyrównanie wyniku ze strony gości dało remis (15:15). Dwa punkty prowadzenia wkradły się na konto gości (18:20). Ostatecznie tego seta wygrał Effector Kielce tym samym powracając do gry 19:25.
Partia czwarta lepiej zaczął się dla gospodarzy (3:1). Szybkie wyrównanie wyniku ze strony gości (6:6). Trzy punkty prowadzenia zameldowały się na koncie gospodarzy (10:7). Doskonałe ataki z prawego skrzydła dały przewagę MKS-owi (17:12). Mocna przewaga będzinian osłabiła przyjęcie i atak kielczan (21:16). Pewna wygrana MKS-u Będzin 25:20.
MKS Będzin – Effector Kielce 3:1 (25:22, 25:13, 19:25, 25:20)
MVP: Marcin Waliński
MKS Będzin: Waliński, Rejno, Jordanow, Ratajczak, Araujo, Seif, Potera
Effector Kielce: Nalobin, Andrić, Wachnik, Pawliński, Komenda, Wohlfahrtstatter , Biniek