W ramach 3. kolejki PlusLigi w sezonie 2017/2018 Cerrad Czarni Radom podejmowali zespół ze Szczecina. Spotkanie była bardzo zaciętej, jednak odrobinę lepsi okazali się przyjezdni. W ten sposób pełna pula punktów trafiła na konto Espadonu.
Spotkanie rozpoczęło się od skromnego prowadzenia gospodarzy (7:4). Szczecinianie szybko odrobili straty i zbliżyli się do rywali na odległość jedynie jednego punktu (10:9). Dzięki punktowym zagrywkom kapitana czarnych, Wojciecha Żalińskiego, radomianie ponownie wysunęli się na prowadzenie (15:10). Przyjezdni nie zamierzali się tak szybko poddawać i niedługo potem doprowadzili do wyrównania. Po asie serwisowym Jeffrey’a Menzela na tablicy widniał wynik 16:16. Końcówka zapowiadała się bardzo nerwowo, zespoły szły łeb w łeb (23:23). Partia zakończyła się po grze na przewagi, błędem dotknięcia siatki po stronie gospodarzy (26:28).
Rozpędzeni szczecinianie pewnie weszli w kolejną odsłonę, już na początku wypracowując przewagę (2:5). Pomimo wszelkich starań, gospodarze cały czas pozostawali w tyle za rywalami (7:10). Popełniali coraz więcej błędów, co chętnie zostawało wykorzystywane przez siatkarzy Espadonu (11:16). Robert Prygiel poprosił o czas dla swojej drużyny, jednak ich gra nie uległa polepszeniu. wszystko wskazywało na to, ze druga odsłona również padnie łupem przyjezdnych (12:21). Set zakończył się pojedynczym blokiem Menzela na Michale Filipie (16:25).
Kolejny set rozpoczął się w podobny sposób co poprzedni (2:5). Tym razem jednak gospodarzom udało się wyjść na prowadzenie i utrzymać je (10:7). Gra Czarnych zdecydowanie uległa poprawie (15:12), niezawodni byli Żaliński i Tomasz Fornal (18:15). W końcówce seta przewaga Czarnych nieznacznie stopniała, ale nie przeszkodziło to zawodnikom w grze (22:20). Zdenerwowanie szczecinianie zaatakowali a aut i w ten sposób radomianom udało się przedłużyć spotkanie o co najmniej jeszcze jedną partię (25:21).
Podobnie jak we wszystkich poprzednich odsłonach, set rozpoczęliśmy przy przewadze Espadonu Szczecin (3:6). Gospodarze jednak doprowadzili do wyrównania o do tamtej pory gra toczyła się punkt za punkt (11:11). Po błędzie szczecinian radomianie zyskali dwupunktowe prowadzenie (16:14), które usilnie starali się utrzymać aż do samej końcówki. Mimo wielkich starań siatkarzom Espadonu nie udawało się doprowadzić do wyrównania (22:20). Gdy wydawało się, że kolejna odsłona padnie łupem radomian, szczecinianie wyrównali wynik (24:24) i rozpoczęliśmy grę na przewagi. Spotkanie zakończył błąd Michała Filipa w ataku (26:28).
Cerrad Czarni Radom – Espadon Szczecin 1:3 (26:28, 16:25, 25:21, 26:28)
MVP: Eemi Tervaportti
Cerrad Czarni Radom: Teremienko, Żaliński, Droszyński, Ziobrowski, Huber, Fornal, Watten
Espadon Szczecin: Duff, Malinowski, Wika, Tervaportti, Gawryszewski, Menzel, Murek