Na pierwszych etapach tegorocznego Rajdu Dakar dużego pecha mają polscy zawodnicy. W poniedziałek z poważną awarią samochodu zmagać się musiał Krzysztof Hołowczyc, a na środowym etapie kłopoty z motocyklem miał Konrad Dąbrowski. 22-latek zatrzymał się na środku pustyni i długo naprawiał usterkę.
Konrad Dąbrowski z awarią motocykla podczas piątego etapu Rajdu Dakar 2024
We wtorek Konrad Dąbrowski miał powody do zadowolenia, bo ukończył etap na 13. miejscu, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Niestety sukcesu nie powtórzył na kolejnym odcinku Rajdu Dakar z Al Hafuf do Shubaytach. Tego dnia zawodnicy mieli do przejechania jedynie 118-kilometrowy odcinek specjalny oraz trasę dojazdową o długości 644 kilometrów.
Już na 21 kilometrze piątego etapu w pojeździe Dąbrowskiego pojawiły się problemy techniczne, które uniemożliwiały kontynowanie rywalizacji. Według wielokrotnego uczestnika rajdu Marka Dąbrowskiego, który jest ojcem 22-letniego zawodnika, doszło do uszkodzenia układu elektrycznego. Znajdującemu się na środku pustyni Polakowi pomógł kolega z zespołu Duust Diverse Racing, Amerykanin Jacob Argubright. Naprawa trwała jednak bardzo długo.
Na wcześniejszych etapach duże problemy miał Krzysztof Hołowczyc, który stracił szanse na czołowe miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Z kolei bardzo dobrze spisuje się Eryk Goczał. 19-letni Polak jest liderem Rajdu Dakar w klasie challenger.
🏜 Dunes as far as the eye can see. 👀#Dakar2024 pic.twitter.com/8PuSQgY2kD
— DAKAR RALLY (@dakar) January 10, 2024
Żużel: Pięć klubów nie otrzymało licencji. W tym Fogo Unia Leszno