Przedstawiamy państwu zestawienie najlepszych polskich zawodników i zawodniczek MMA bez podziału na kategorie wagowe.
1. Joanna Jędrzejczyk (11-0) (5-0 UFC)
Od walki z Gadelhą Polka nie miała problemów z pokonywaniem przeciwniczek. Joanna w marcu tego roku zdobyła pas UFC i dwa razy skutecznie go obroniła.
2. Mamed Khalidov (31-4)
Niepokonany od 2010 roku polski Czeczen w końcu dostał szansę walki o pas, który już dawno powinien należeć do niego i udowodnił to. W 31 sekund odprawił Michała Materlę. Khalidov jest teraz na fali 11 zwycięstw, z czego aż 10 zanotował przed czasem.
3. Marcin Held (24-4)
Młody zawodnik organizacji Bellator od czasu porażki z rąk Dave’a Jensena pokonał 6 rywali pod rząd, aż przyszedł czas na walkę o pas z Willem Brooksem, któremu uległ jednogłośnie na punkty. Held, którego główną bronią są poddania wyraźnie poprawił swoje umiejętności stójkowe i ciągle się rozwija.
4. Marcin Tybura (13-1)
Mimo tego, że Tybura zanotował porażkę z rąk Puetz’a, to była to porażka spowodowana kontuzją. Marcin udowodnił swoją klasę poddając polskiego specjalistę od poddań, który bardzo długo był nr 1 w polskiej kategorii ciężkiej Damiana Grabowskiego. Ostatnio Marcin Tybura zwakował pas organizacji M1 i rozpoczął negocjacje z UFC.
5. Borys Mańkowski (18-5)
Od porażki z rąk Aslambeka Saidova kariera Borysa nabrała rozpędu prowadząc go do mistrzostwa KSW. Jest na fali 5 zwycięstw (kolejno z Lagmanem, Saidovem, Zawadą, Bahrim oraz Taylorem). Z walki na walkę poznański zapaśnik pokazuje coraz lepsze stójkowe wyszkolenie, które być może zaprowadzi go w końcu do UFC.
6. Krzysztof Jotko (16-1)
Jotko należy do grupy polskich zawodników, który dobrze wykorzystał szansę, którą dało mu UFC. Legitymuje się bilansem 3-1 dla amerykańskiego giganta. W debiucie pokonał Bruno Santosa, potem przyszła porażka z rąk Cedenblada, a następnie dwie kolejne wygrane z Torem Troengiem i Scottem Askhamem.
7. Karol Bedorf (13-2)
Mistrz kategorii ciężkiej KSW może i nie posiada piorunującego uderzenia, ale potrafi znokautować kopnięciem, co pokazał w walce z Michałem Kitą. Od porażki z Rogentem Lloretem na KSW 15 pokonał siedmiu przeciwników prezentując się na ich tle bardzo dobrze.
8. Damian Grabowski (20-2)
Mimo tego, że były mistrz wagi ciężkiej M1 nie stoczył ani jednej walki w tym roku, to nie może go nazwać nieudanym, bo podpisał kontrakt z UFC i czeka na debiut. Po porażce w walce z Tyburą Grabowski zawalczył tylko raz i wygrał przez poddanie z Konstantinem Gluhovem.
9. Bartosz Fabiński (13-2) (2-0 UFC)
Kto by się spodziewał, że Bartosz Fabiński, który trafił do UFC przypadkiem (z powodu kontuzji Krzysztofa Jotki) będzie aż tak niebezpiecznym zawodnikiem. W swoim debiucie w octagonie zdominował Garretha McLellana (warto dodać, że wziął tą walkę w zastępstwie), a następnie po raz kolejny wchodząc do klatki sterroryzował Hectora Urbinę.
10. Jan Błachowicz (18-5) (1-2 UFC)
Często stawiany na pierwszym miejscu polskiego P4P zawodnik niestety po obiecującym debiucie w UFC (szybko znokautował Ilira Latifiego) przyszedł czas na dwa wielkie rozczarowania w walkach z Jimim Manuwą i Coreyem Andersonem. Błachowicz najprawdopodobniej stanie teraz do walki o “być, albo nie być” w UFC.
11. Michał Materla (22-5)
Po tylu latach w końcu doszło do walki Materla-Khalidov, ale niestety dla Materli nie będzie to dobre wspomnienie. Walka potrwała zaledwie 31 sekund i pas zmienił właściciela. W ostatnich pięciu walkach Michał Materla przegrywał dwa razy, a nie ma co ukrywać jego przeciwnicy (z wyjątkiem Drwala i Khalidova) najwyższych lotów nie byli.
12. Tomasz Narkun (11-2)
Polski specjalista od poddań po przegranej z Reljicem odbudował się poddając w pierwszej rundzie Karola Celińskiego, a kolejną walką był rewanż z Chorwatem, który był już wtedy posiadaczem pasa KSW. Rewanż okazał się udany i to nawet bardzo, bo Narkun potężnym ciosem w drugiej minucie walki zwalił z nóg mistrza, a tym samym pas kategorii półciężkiej KSW wrócił do Polski.
13. Mateusz Gamrot (10-0)
Młody zawodnik Ankosu Zapasy Poznań pozostał niepokonany, a dwie tegoroczne walki skończył ciosami. Perspektywiczny zawodnik czyni coraz większe i wyraźniejsze postępy.
14. Peter Sobotta (15-5) (2-4 UFC)
Po czterech latach (w których kariera Sobotty stała w miejscu) wrócił do UFC, gdzie zanotował dwa zwycięstwa (z Pawlakiem i Steve Kennedym). Niestety jego podbój wagi półśredniej został zatrzymany przez Kyle’a Noke’go, który wygrał z Sobottą przez techniczny nokaut na gali UFC 193.
15. Aslambek Saidov (17-4)
O ile wygrana z Borysem Mańkowskim nie podniosła tak bardzo notowań zawodnika Arrachionu, to porażka z tym samym zawodnikiem mocno je obniżyła. Saidov jednak podniósł się i wygrał dwie walki (z Rafałem Moksem i Samuelem Quito).
Na pozostałych miejscach znaleźli się:
16. Piotr Hallman (15-5) (2-4 UFC)
17. Artur Sowiński (16-7)
18. Karolina Kowalkiewicz (8-0) (1-0 UFC)
19. Daniel Omielańczuk (17-5) (2-2 UFC)
20. Damian Stasiak (8-3) (0-1 UFC)