Szósta kolejka PlusLigi przyniosła parę niespodzianek. Jedną z nich była wygrana AZS-u Częstochowa w meczu z Politechniką Warszawską, to ten drugi zespół był stawiany w roli faworyta. Kolejną był tie break w Kędzierzynie-Koźlu. Jastrzębski Węgiel pokazał się z bardzo dobrej strony, jako silny rywal w walce o podium polskiej ekstraklasy.
Podsumowanie 6. kolejki:
PGE Skra Bełchatów – LOTOS Trefl Gdańsk 3:0 (25:18, 30:28, 25:16)
Mecz obwołany “hitem kolejki” skończył się po trzech setach. Poza drugą partią, spotkanie było dość jednostronne. Gdańszczanie cały czas musieli gonić dobrze dysponowanych i bardzo skutecznych w ataku gospodarzy. Tylko w drugiej partii udało im się objąć prowadzenie – mieli nawet kilka piłek setowych. Jednak PGE Skra obroniła je wszystkie i na dodatek wygrała partię. Trzeci set był tylko formalnością, gra gdańszczan załamała się, musieli uznać wyższość przeciwnika.
BBTS Bielsko-Biała – Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (22:25, 23:25, 16:25)
Nie było to najlepsze spotkanie w wykonaniu BBTS-u. Nie dali rady dobrze dysponowanym olsztynianom. Ani razu podczas całego meczu nie zdobyli znaczącego prowadzenia punktowego, nie pomagały żadne zmiany, które wprowadzał trener Miroslav Palgut. Bielszczanie byli bezradni, musieli uznać wyższość swoich przeciwników i pogodzić się z kolejną w tym sezonie porażką.
Effector Kielce – Łuczniczka Bydgoszcz 3:2 (15:25, 25:23, 22:25, 25:18, 15:11)
Pierwszy tie-break w tej kolejce rozegrał się własnie w meczu pomiędzy Effectorem a Łuczniczką. Pierwszy set zdecydowanie należał do przyjezdnych, wygrali go z dużą przewagą punktową. W drugim górowali gospodarze, głównie dzięki dobrej dyspozycji Jakuba Wachnika. Trzecia partia ponownie była wygrana przez Łuczniczkę, czwarta zaś przez kielczan. Zwycięzcę spotkania mieliśmy poznać dopiero po tie-breaku. Gospodarze już n jego początku wypracowali sobie przewagę, która ułatwiła im wygraną.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:21, 20:25 25:16, 25:27, 22:20)
Zdecydowanie najbardziej zacięty mecz kolejki – mówi o tym chociażby wynik w tie-breaku. Jastrzębianie, pomimo przegranej, pokazali się z bardzo dobrej strony, niewiele brakował im do wygrania spotkania! Wykazali się wielką wolą walki, czym zachwycili wielu kibiców. Mistrzom Polski udało się ich pokonać dopiero po pięciu setach, w czym dwóch ostatnich granych na przewagi.
Cuprum Lubin – Espadon Szczecin 3:0 (25:14, 25:23, 25:13)
Po dość niespodziewanym zwycięstwie nad Asseco Resovią Rzeszów, lubinianie przystąpili do spotkania z Espadonem Szczecin. Gospodarze prowadzili od samego początku meczu. Spotkanie było jednostronne, goście zdołali postawić większy opór jedynie w drugim secie, pozostałe przegrali ze sporą stratą punktową.
Asseco Resovia Rzeszów – Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:18, 25:16, 25:15)
Po przegranej z Cuprum Lubin, rzeszowianie podeszli do meczu z Cerradem bardzo skupieni – to zdecydowanie przełożyło się na wynik. Pomimo tego, ze początki setów były wyrównane, gościom ani razu nie udało się przejąć inicjatywy. Wicemistrzowie kraju wygrali spotkanie w trzech setach, w każdym z minimum siedmopunktową przewagą.
MKS Będzin – GKS Katowice 3:1 (25:22, 22:25, 25:21, 25:17)
Spotkanie w Będzinie zakończyło się szczęśliwie dla gospodarzy. Mecz był dość wyrównany, oba zespoły grały na podobnym poziomie a losy setów wielokrotnie rozgrywały się w końcówkach. Ostatecznie to będzinianie wyszli z niego zwycięsko, tracąc tylko jednego seta.
Onico AZS Politechnika Warszawska – AZS Częstochowa 1:3 (25:22, 29:31, 22:25, 21:25)
Przed meczem większość specjalistów stawiała gospodarzy w roli faworyta. Akademicy z Częstochowy sprawili jednak niespodziankę i wygrali w stolicy naszego kraju za trzy punkty, tracąc tylko jednego seta. Największa walka zawiązała się w drugim secie, granym na przewagi 29:31! Na pochwałę zasługuje gra Łukasza Łapszyńskiego, który zdecydowanie był liderem swojego zespołu. Niestety, jego dobra dyspozycja nie pozwoliła warszawiakom wygrać więcej niż jednego seta.
Tabela po 6. kolejce:
LP. | Drużyna | Mecze wygrane | Mecze przegrane | Punkty | Bilans setów |
1. | Asseco Resovia Rzeszów | 5 | 1 | 15 | 15:5 |
2. | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 5 | 1 | 14 | 16:7 |
3. | Indykpol AZS Olsztyn | 4 | 2 | 13 | 15:8 |
4. | Cuprum Lubin | 4 | 1 | 12 | 12:3 |
5. | PGE Skra Bełchatów | 4 | 2 | 12 | 13:7 |
6. | Jastrzębski Węgiel | 4 | 2 | 11 | 15:10 |
7. | Onico AZS Politechnika Warszawska | 3 | 3 | 9 | 10:10 |
8. | GKS Katowce | 3 | 3 | 9 | 10:10 |
9. | Effector Kielce | 3 | 2 | 8 | 12:10 |
10. | LOTOS Tref Gdańsk | 3 | 3 | 8 | 11:13 |
11. | MKS Będzin | 2 | 3 | 7 | 8:11 |
12. | AZS Częstochowa | 2 | 4 | 5 | 7:17 |
13. | Łuczniczka Bydgoszcz | 1 | 5 | 5 | 9:15 |
14. | Cerrad Czarni Radom | 1 | 4 | 4 | 7:12 |
15. | Espadon Szczecin | 1 | 5 | 3 | 4:15 |
16. | BBTS Bielsko-Biała | 1 | 5 | 3 | 3:16 |
Terminarz 7. kolejki:
04.11, 20:15 Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia Rzeszów
05.11, 14:45 Cuprum Lubin – PGE Skra Bełchatów
05.11, 17:00 LOTOS Trefl Gdańsk – Onico AZS Politechnika Warszawska
05.11, 17:00 Cerrad Czarni Radom – Espadon Szczecin
05.11, 17:00 Łuczniczka Bydgoszcz – MKS Będzin
05.11, 17:00 AZS Czętochowa – BBTS Bielsko-Biała
05.11, 20:00 GKS Katowice – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
07.11, 18:00 Indykpol AZS Olsztyn -Effector Kielce