Rekiny nie podołały na wyjeździe Husarii Szczecin

4 cze 2016, 19:02

Rozpoczęła się pierwsza runda dzikich kart, a to oznacza w Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego kolejne emocje. W samo południe w Szczecinie zaczęło się spotkanie miejscowej Husarii z drużyną Warsaw Sharks.

Husaria zakończyła sezon zasadniczy na miejscu piątym, a oczko niżej znaleźli się gracze Warsaw Sharks. Obie drużyny spotkały się podczas rundy zasadniczej ze sobą dwa miesiące temu w stolicy województwa zachodniopomorskiego. Tamto spotkanie zakończyło się wynikiem 24:6 dla gospodarzy.

Punktowanie w pierwszej kwarcie rozpoczęło się od sześciu punktów Giorgio Bryanta zdobytych przez przyłożenie po akcji biegowej. Gościom odpowiedział Przemysław Adamus i pierwszą część tego spotkania zakończono przy stanie 6:6, ponieważ żadna z drużyn nie wykorzystała próby podwyższenia wyniku.

W drugiej kwarcie posypały się przyłożenia. Najpierw sześć punktów dla gospodarzy zdobył Christian Foster, a za jeden punkt podwyższył Adamus. Chwilę później na prowadzenie wyszły jednak Rekiny. Przyłożenie i podwyższenie Jana Omelańczuka po podaniach Giorgio Bryanta dały gościom osiem punktów. Następnie przyłożył Mateusz Knop i kolejny raz podwyższył Adamus i wtem na tablicy wyników pojawiło się prowadzenie szczecinian. Wyrównał Jan Omelańczuk, ale na koniec pierwszej połowy punkty Husarii zapewnił Michał Szczurowski, a znowu skutecznie podwyższył Adamus.

Trzecia kwarta przesądziła o losach meczu. Husaria grała bardzo skutecznie i zdobyła aż szesnaście punktów. Najpierw przyłożył Mateusz Dubicki (po podaniu Dylanna Raucha) i za dwa punkty podwyższył James Williams. Dylann Rauch asystował też przy przyłożeniu Mario Browna. Wtedy jeden punkt po podwyższeniu zdobył Przemysław Adamus.

Czwarta kwarta zaczęła się od przyłożenia Jamesa Williamsa – znowu asystował Rauch. Drużyna Rekinów zaczęła jednak odrabiać straty. Przyłożenia zanotowali Kamil Ronczka i Mikołaj Pawlaczyk, ale prób podwyższeń nie udało się wykorzystać. Ostatnim akcentem spotkania było drugie w tym meczu przyłożenie Williamsa, tym razem po podaniu Mario Browna, który został najlepszym zawodnikiem meczu w Szczecinie.

Tym sposobem Rekiny odpadły z walki o półfinał PLFA 2016. O utrzymanie się zagrają z Kozłami. Z kolei drużyna Husarii Szczecin będzie grała z Warsaw Eagles o półfinał Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego.

Husaria Szczecin – Warsaw Sharks 54:32 (6:6, 21:14, 15:0, 12:12)

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA