Zawodnicy grupy Seferis KnockOut Promotions Marcin Rekowski, Ewa Piątkowska i Przemysław Runowski odnieśli kolejne zwycięstwa w zawodowej karierze na gali zorganizowanej w Gliwicach.
Na początku gali odbyły się mniej interesujące pojedynki w których zwyciężyli początkujący pięściarz Piotr Mazur i nieco bardziej doświadczony Marek Matyja. Następnie, w ringu pojawili się Krzysztof Kopytek i Sasun Karpetyan. Przed walką można było się spodziewać, że będzie najbardziej wyrównany pojedynek. Trwała ona pełen dystans ośmiu rund, ale zdecydowanie na punkty wygrał Kopytek.
Po wspomnianych konfrontacjach pozostały już tylko trzy główne pojedynki tej gali. W pierwszym Marcin Rekowski pokonał Gbengę Oluokuna przez KO w piątej rundzie. Nigeryjczyk walczył podobnie jak miesiąc temu z Mariuszem Wachem. Oszczędzał siły, skupiał się na defensywie, ale odpowiadał groźnymi ciosami. To co się nie udało „Wikingowi” zrobił w piątej rundzie Rekowski i posłał rywala na deski. Zachowanie Polaka oraz sędziów było trochę kontrowersyjne. „Rex” zadał cios, gdy Oluokon już przyklekł, a sędzia nie zwrócił mu uwagi i zaczął liczyć Nigeryjczyka i nie pozwolił mu kontynuować walki.
Ewa Piątkowska przeboksowała dystans dziesięciu rund z Kenijką Jane Kavulani i wygrała na punkty. Polka zdobyła pas WBC Silver i przybliżyła się do walki mistrzowskiej. Pas zdobył również Przemysław Runowski (WBC Youth Silver), ale był liczony. Ostatecznie pokonał na punkty Argentyńczyka Alfredo Rodolfo Blanco.