Faza grupowa dobiega końca, a rywalem Polaków w przedostatnim meczu była Szwecja. Biało-czerwoni zdobyli już pierwsze punkty na tym turnieju, pokonując Egipt. Natomiast szwedzka drużyna nie odniosła do tej pory żadnego zwycięstwa. Niedzielne spotkanie było bardzo zacięte, drużyny szły „łeb w łeb”, lecz w końcówce świetnie spisali się Polacy i to oni mogli cieszyć się z wygranej 25:24.
Celnym trafieniem spotkanie otworzył Jakobsson, ale rzutem z dystansu odpowiedział Lijewski. Szwedzi od pierwszych minut grali wysoko w obronie. W międzyczasie kapitalnym zatrzymaniem popisał się Wyszomirski. Trudno było biało-czerwonym przedrzeć się do bramki, lecz gra była nerwowa po obu stronach (1:1). Po pięciu minutach gry wynik nadal się nie zmieniał. Ten stan rzeczy został zmieniony przez Bieleckiego. Jednak Szwedzi bez problemu wyrównali. Rywalizacja była niesamowicie zażarta i nasi rywale grali bardzo brutalnie w obronie. Od 9. minuty reprezentacja Szwecji grała w osłabieniu, a karnego spożytkował Bielecki (3:2).
Polakom nie udało się „odjechać” i wynik znów był remisowy. Natomiast Wyszomirski znów zatrzymał rzut jednego z rywali. Bramkarz szwedzki również znakomicie bronił i biało-czerwoni mieli problemy, aby go pokonać. Po kwadransie pierwszej części Polska znów objęła minimalne prowadzenie (6:5). Tymczasem karę dostał Syprzak, a karnego wykorzystał Tollbring. Po chwili wykluczony został także Nielsen. Rywalom udało się ugrać dwie bramki przewagi, ale pięknego gola zdobył Daszek (9:10). W 24. minucie wykluczony został Stenmalm i nasi rodacy mieli szansę objęcie prowadzenia. Do remisu doprowadził Wyszomirski, który rzucił piłkę przez całe boisko do pustej bramki. Szwedzi nie byli w stanie zdobyć bezpiecznej przewagi i o czas poprosił ich trener. W końcówce obroną zabłysnął Wyszomirski, a tuż przed przerwą karę dostał Petersen (12:13).
Polacy pewnie zaczęli drugą połowę i po bramce Lijewskiego wyszli na prowadzenie. Po chwili różnicę powiększył rzutem karnym Bielecki (15:13). Szwedzi nadal grali ostro w obronie i biało-czerwoni mieli problem z przedarciem się przez nią. W 35. minucie wykluczony został Kus, ale znakomite zatrzymanie ponownie zaliczył Wyszomirski. Szwedzi wykorzystali swoją przewagę i doprowadzili do remisu. Tempo rywalizacji było szybkie i żadna z drużyn nie odpuszczała nawet na chwilę. Niestety, Polacy zaliczyli mały przestój i przez kilka minut nie byli w stanie pokonać szwedzkiego bramkarza. W międzyczasie karę dostał Nielsen, lecz udało im się zwiększyć przewagę (15:17). Widać było, że biało-czerwoni stracili koncentrację, a drugi raz z rzędu rzucił K. Andersson. Natomiast swoje dwie szanse na gola zaprzepaścił Syprzak.
Po chwili pierwszą bramkę na igrzyska zdobył Jurkiewicz, a trzecią karę i czerwoną kartkę otrzymał Nielsen (17:18). Niestety wykluczony na dwie minuty został Jachlewski, a celnie rzucił K. Andersson. Przeciwnicy Polaków byli niezwykle zdeterminowani i bardzo dobrze grali w obronie. Jednak przedarł się przez nią Syprzak i ugrał bramkę z koła. Dodatkowo skuteczną interwencją popisał się Szmal, ale wynik nadal nie był zadowalający i o czas poprosił Dujszebajew (19:21). Tuż po przerwie rzut karny wywalczył Bartosz Jurecki, a spożytkował go Bielecki. Biało-czerwoni mieli szansę na wyrównanie, ponieważ karę dostał K. Andersson. Chwilę po tym nasi rodacy wyrównali i time-out wykorzystał szwedzki szkoleniowiec (22:22). Polakom udało się objąć prowadzenie, a po faulu na Bartoszu Jureckim karę dostał Karlsson. Ostatnie minuty meczu były emocjonujące – Jurkiewicz rzucił przez całe boisko do pustej bramki, a po golu Lijewskiego mieliśmy trzy rzuty przewagi. Szwedzi nie poddali się i szybko odrobili dwie piłki. Na kilkadziesiąt sekund do końca czas wziął trener Dujszebajew, a tuż po nim rzut wolny dostali Polacy. Nie zdążyli go jednak wykonać, ale pomimo tego wygrali mecz jedną bramką (25:24).
Polska – Szwecja 25:24 (12:13)
Polska: Szmal, Wyszomirski, Lijewski, Jachlewski, Krajewski, Bielecki, Wiśniewski, M. Jurecki, B. Jurecki, Syprzak, Daszek, Kus, Jurkiewicz, Szyba
Szwecja: M. Andersson, Appelgren, Gottfridsson, K. Andersson, Tollbring, L. Nilsson, Stenbacken, Karlsson, Jakobsson, Petersen, Stenmalm, Zachrisson, A. Nilsson, Nielsen
