Drugi mecz i druga porażka Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla na Olimpiadzie w Rio. Tym razem ulegli wicemistrzom świata, parze Varenhorst/Nummerdor z Holandii w stosunku 1:2.
Polska para niezbyt dobrze weszła w mecz. Na półmetku przegrywała już trzema punktami (9:12). Holendrzy nie spuścili z tonu ani przez chwilę i spokojną grą punkt za punkt wygrali pierwszego seta (17:21).
Początek drugiej partii był identyczny jak ten pierwszej. Od razu swoją gre narzucili rywale Polaków i prowadzili (4:7). Polacy świetnie zagrywali, jednak dopiero punktowe bloki Mariusza Prudla doprowadziły do remisu w spotkaniu (12:12). Przy stanie 20:18 w siatkę zaserwował Prudel, ale już w następnej akcji odkupił swoją winę i zakończył seta punktowym blokiem (21:19).
Tie-break obie drużyny rozpoczęły od gry punkt za punkt (4:4). Wtedy do głosu doszli Holendrzy, którzy odskoczyli na trzy oczka (5:7). Długo nie cieszyli się prowadzeniem, gdyż kolejne trzy akcje punktowo zakończyli Polacy (7:7). Końcówka seta należała do pary holenderskiej, a na pochwałę zasługuje postawa Varenhorsta, który postawił 3 bloki z rzędu i zakończył to spotkanie (9:15).
Swój ostatni mecz grupowy Polacy zagrają w czwartek, z chilijską parą Grimalt/Grimalt.
Fijałek/Prudel (Polska) – Varenhorst/Nummerdor (Holandia) 1:2 (17:21, 21:19, 9:15)