Pierwszy półfinał na Maracanãzinho rozegrany został pomiędzy Włochami, a Amerykanami. To kolejne spotkanie, które dostarczyło kibicom ogrom emocji. Wspaniała postawa drużyny z Włoch, pomimo znaczącej porażki w dwóch setach, doprowadziła ich do trzeciego w historii Italii finału igrzysk olimpijskich!
Pierwszą partię w mocnym stylu zaczęli Amerykanie od skutecznego ataku Russella. Wspaniałe akcje Jankesów zarówno w bloku jak i w ataku szybko pozwoliły na wyprowadzenie dużej przewagi punktowej (6:2). Włosi grali bardzo nerwowo. Błędy na zagrywce, nieskuteczne ataki, zarazem świetna postawa Amerykanów doprowadziła Italię do załamania w grze, w szczególności w połowie seta, kiedy to po kiwce Christensona Amerykanie prowadzili już sześcioma punktami. Można byłoby stwierdzić, iż Amerykanie mają wygranego seta, jednakże Włosi bardzo szybko odrobili straty, w szczególności za sprawą skutecznego na zagrywce Ivana Zaytseva oraz kapitalnego Lanzy na ataku. Punktowa zagrywka Zaytseva doprowadziła do remisu. Nie obyło się od skandalicznego zachowania sędziego głównego, który niesłusznie przyznał punkt Amerykanom, co wywołało nerwową atmosferę pod siatką. Jednakże przyznał się do błędu, tak jak i Russell do dotknięcia piłki, dzięki czemu Italia zdobyła cenny punkt. Po znakomitej walce po obu stronach siatki ostatecznie pierwszego seta wygrywają Włosi.
Po nerwowym pierwszym secie, drugą partię od skutecznych zagrań Juantoreny zaczęli Włosi. Przewaga Włoch nie trwała długo. Punktowa zagrywka Andersona przełamuje prymat trójkolorowych. Początek drugiego seta zdecydowanie należy przypisać świetnej grze Juantoreny. Amerykanie odpłacali się świetną grą w ataku, jednakże ponowne błędy w serwisie pozwalały utrzymać Włochom przewagę. Znakomita gra w ofensywie obu zespołów doprowadziła do upartej walki punkt za punkt. Przełamanie, potwierdzające dominację Italii z początku drugiej partii zapewniła zagrywka Butiego (12:15). W połowie seta Amerykanie dogonili Włochów mając przed sobą zaledwie punkt przewagi. Nieskuteczne ataki Russela oraz zepsuta zagrywka w decydującej części seta pozwoliły utrzymać przewagę Włochom. Historia z pierwszego seta się powtórzyła, tymczasem na korzyść Amerykanów, którzy doprowadzili do remisu (21:21). Wspaniała postawa na środku Holta dała prowadzenie Amerykanom w końcówce seta (23:22). Tym razem pierwsza piłka setowa należała do Jankesów, jednak Juantorena swoją wspaniałą postawą na ataku uratował sytuacje zespołu z Włoch. Całą drugą partię kapitalnym asem serwisowym skończył Matthew Anderson.
Na początku trzeciej partii dominowali Amerykanie. Włosi bardzo nerwowo weszli w trzecią partię tracąc aż 4 punkty do Amerykanów (5:1). Precyzyjne rozegranie Christensona, świetna postawa w ataku Russella całkowicie zgubiła drużynę Italii (8:3). Za sprawą kapitalnych bloków Holta, dominacja USA wzrastała (10:4). Gra Włochów pogarszała się z akcji na akcje. Żaden zawodnik nie kończył ataków. Bezbłędnie grali Amerykanie, uzyskując 11-punktową przewagę (15:4)! Nieprawdopodobnie zwiększała się przewaga USA! Amerykanie prowadzili aż 14 punktami (20:6)! To był prawdziwy dramat zagrany w głównej roli przez Włochów. W kapitalnym stylu Amerykanie wygrali trzecią partię, utrzymując rekord olimpijski… 25:9!
Czwarty set zaczął się wyrównaną walką zarówno po stronie Włochów, jak i Amerykanów. Jednakże to Jankesi trzymali pieczę nad wynikiem. Kapitalna gra Holta, kolejna punktowa zagrywka Andersona ponownie zdominowała Italię (5:3). Przełomem w pierwszej części czwartego seta był blok Butiego, który wyrównał stan punktowy. Po błędzie Andersona, Włosi objęli prowadzenie. Dominacja Włoch nie trwała zbyt długo. Świetny atak po skosie Matthewa Andersona dał prowadzenie Amerykanom (9:8). Włosi w połowie seta, za sprawą Zaytseva wyrównali wynik. Kapitalna gra dwóch zespołów powodowała walkę punkt za punkt (19:18). W bardzo ważnym momencie meczu Lanza zablokował Andersona, jednocześnie zmniejszając przewagę Jankesów (22:21). Dzięki niesamowitej zagrywce Zaytseva, Włosi doprowadzili do tie-breaka w walce o finał igrzysk olimpijskich!
Tie-break obie drużyny rozpoczęły dość nerwowo punkt za punkt, aż do stanu 6:6. Odważny atak Juantoreny dał punkt przewagi Włochom (6:7). Akcja Zaytseva na kontrze pozwoliła na dwupunktową przewagę drużyny z Włoch, w walce o finał igrzysk olimpijskich. Błąd Russella zwiększył dominację Italii w decydującej partii tie-breaka (6:9). Juantorena w znakomitym stylu wykonał serwisowy (8:12). Szczęśliwa passa drużyny z Italii trwała! Buti kapitalnym blokiem skończył mecz! Włosi zagrają w finale igrzysk olimpijskich!
USA – Włochy 2:3 (28:30, 28:26, 25:9, 22:25, 9:15)
USA: Anderson, Russell, Holt, Christenson, Jaeschke, Sander, Priddy, Troy, Lee, E.Shoji, K.Shoji, Smith
Włochy: Zaytsev, Juantorena, Giannelli, Lanza, Vettori, Antonow, Paiano, Buti, Birarelli, Colaci, Rossini, Sottile