Po pierwszym, udanym dla Polaków meczu mogliśmy liczyć na zwycięstwo z 35 parą rankingu FIVB. Niestety, para Łosiak/Kantor uległa rosyjskiej parze Liamin/Barsouk w stosunku 0:2. Rosjanie przede wszystkim przyćmili Polaków skutecznością na siatce, w ataku i bloku.
Obie drużyny rozpoczęły mecz od gry punkt za punkt. Przy stanie 3:3 Rosjanie dzięki blokom Liamina wyszli na czteropunktowe prowadzenie (3:7). Dzięki swojej dobrej grze rosyjska para z każdą akcją powiększała przewagę (7:14). Po przerwie technicznej serią świetnych zagrywek i jeszcze lepszych bloków popisał się Piotr Kantor (11:14). Mimo fragmentu dobrej gry Polaków, końcówka pierwszego seta należała do pary rosyjskiej, która wygrała pierwszy set 14:21.
Drugą partię lepiej rozpoczęli zwycięzcy pierwszej, prowadząc (0:2). Fenomenalna postawa w ataku Liamina doprowadziła Rosjan do prowadzenia w stosunku (2:6). Przewaga ta utrzymywała się do połowy seta (10:13). Wtedy do głosu doszli Polacy i dzięki punktowym zagrywkom Bartosza Łosiaka tracili już tylko jedno oczko (12:13). Końcówkę seta po raz drugi lepiej rozegrała para Sbornej, wygrywając seta i mecz 17:21.
Swój ostatni mecz grupowy Polacy rozegrają w środę, z parą Meeuwsen/Brouwer (Holandia).
Kantor/Łosiak (Polska) – Liamin/Barsouk (Rosja) 0:2 (14:21, 17:21)
