Po spotkaniu o awans do barażu o Grupę Światową Pucharu Davisa, w którym nie brakowało emocji pomiędzy Jerzym Janowiczem, a reprezentantem Ukrainy Sergiejem Stachowskim, ten drugi nie podał ręki przeciwnikowi.
Podczas meczu doszło do kilku sprzeczek pomiędzy zawodnikami, oboje też mieli kilka zastrzeżeń do decyzji sędziego. Janowicz nie mógł pogodzić się z tym że arbiter tego spotkania odebrał karne punkty Ukraińcowi za zbyt szybki okrzyk przy jednym z wygranych punktów.
Ukrainiec po meczu powiedział, że żałuje tego, iż nie podał ręki Janowiczowi, ale jak twierdzi to był jedyny błąd, jaki popełnił w tym pojedynku. Kategorycznie stwierdził też, że zniżył się do poziomu którego nie reprezentuje.
Ukraina przegrała w Szczecinie z Polską 1-3 w 2. rundzie 1. Grupy Euro-Afrykańskiej Pucharu Davisa i to biało-czerwoni we wrześniu zagrają w barażach o Grupę Światową!