W Puławach w ramach siódmej kolejki PGNiG Superligi mężczyzn miejscowe Azoty podejmowały zespół Sandra Spa Pogoń Szczecin. Gospodarze w pełni zdominowali przeciwnika i zrehabilitowali się po ostatnich dwóch porażkach – zwyciężyli 33:22.
Od początku warunki dyktowali puławianie. Świetnie w bramce spisywał się Dupjachanec. Pomimo tego, iż Pogoń grała przez moment w przewadze to nie potrafiła wyrównać (4:2). Azoty nie zwalniały i stopniowo budowały przewagę. Gospodarze potrafili zdobywać bramki seriami. Natomiast szczecinianie grali falowo, a dodatkowo mieli problem z pokonaniem miejscowego bramkarza. Różnica była ogromna i puławianie spokojnie kontrolowali wynik, aż do zakończenia pierwszej części (18:9).
Druga połowa rozpędzała się powoli, a pomyłki puławian nie były wykorzystywanie przez rywala. W ekipie miejscowych bardzo dobrze spisywał się Kowalczyk, a w Pogoni często trafiał Krysiak (23:12). Goście zaczęli zdobywać więcej bramek, lecz różnica była zbyt duża i szczecinianie nie mogli nawet marzyć o remisie.
Czasu było coraz mniej, ale grę Pogoni próbował poprawić ich trener i wziął czas. To jednak niewiele pomogło – dwa razy z rzędu trafił Kasprzak, a kolejną dołożył Orzechowski. Goście byli bez szans i nadal będą bez punktów w tym sezonie (33:22).
KS Azoty-Puławy – Sandra Spa Pogoń Szczecin 33:22 (18:9)
KS Azoty-Puławy: Dupjachanec, Koshovy – Orzechowski, Podsiadło, Jarosiewicz, Łyżwa, Skrabania, Panic, Grzelak, Titow, Kowalczyk, Kasprzak, Jurecki, Prce, Gumiński
Sandra SPA Pogoń Szczecin: Teterycz, Bartosik, Zapora – Radosz, Karnacewicz, Wąsowski, Krupa, Bosy, Biernacki, Jońca, Jedziniak, Krysiak, Gryszka, Fedeńczak
