Sensacyjnie zakończyła się walka Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka z Gijorgijem Drozdem. Polak przegrał na punkty po słabej walce, którą od początku do końca kontrolował Rosjanin.
Włodarczyk do sobotniej walki przystępował jako jedyny Polski mistrz świata w boksie. Popularny Diablo po raz ostatni swojego tytułu bronił w grudniu ubiegłego roku, kiedy to w 6. rundach pokonał Giacobbe Fragomeniego. W czerwcu 2013 roku, Krzysztof stoczył swoją najtrudniejszą walkę właśnie w Moskwie. Rywalem naszego Mistrza był Rachim Czakijew. Polak był liczony już w trzeciej rundzie, jednak podniósł się i zwyciężył w ósmej. Walka Polaka okrzyknięta została przez federację WBC najbardziej dramatyczną walką roku.
27.09.2014 na pewno nie zostanie zapamiętany przez kibiców i samego pięściarza pozytywnie. Polak po słabej walce uległ na punkty Gijorgijowi Drozdowi i nie obronił mistrzowskiego pasa. Co gorsze, Polak męczył się z każdą rundą coraz bardziej, aż do ósmej, kiedy to „Diablo” znalazł się na deskach.
Włodarczyk nie był wstanie nawiązać równorzędnej walki z dużo lepiej dysponowanym Rosjaninem i to Drozdow mógł po 12. rundach unieść ręcę w geście tryumfu.
Autor: Grzegorz Hetman
