Przed nami pierwszy indywidualny konkurs Pucharu Świata sezonu 2017/18. Jednak bezpośrednio przed nim skoczkowie wzięli udział w serii próbnej. Zwyciężył w niej Markus Eisenbichler, natomiast spośród biało-czerwonych najlepszy skok oddał Kamil Stoch, który uplasował się tuż za Niemcem.
W czasie całej serii próbnej wiatr powiewał z tyłu skoczni z różną prędkością. Trójce naszych reprezentantów nie udało się osiągnąć punktu konstrukcyjnego skoczni im. Adama Małysza, a mianowicie tej sztuki nie dokonali Aleksander Zniszczoł (104 m), Jakub Wolny (113 m), Stefan Hula (117 m) oraz Piotr Żyła (116,5 m). Dokładnie na 120 metrze, będącym punktem K wylądował natomiast Dawid Kubacki. O trzy metry dalej swoją próbę oddał Maciej Kot. Ostatni z podopiecznych Stefana Horngachera, Kamil Stoch skoczył na odległość 124,5 m, co oznaczało, że oddał on najlepszy skok spośród Polaków.
W najlepszej „10” prócz Kamila Stocha znalazło się również miejsce dla czwartego Dawida Kubackiego i siódmego Macieja Kota. W czołówce znaleźli się także Junshiro Kobayashi (który oddał najdłuższy skok spośród zawodników – 125 m), Tilen Bartol, Stefan Kraft, Daiki Ito, Johann Andre Forfang i Andreas Wellinger. Zwycięski Eisenbichler oddał skok na odległość 124 metrów. Stefan Hula zakończył serię próbną na piętnastej pozycji, Piotr Żyła – dwudziestej drugiej. Jakub Wolny po swoim skoku znalazł się na trzydziestym czwartym miejscu, a Aleksander Zniszczoł na czterdziestym drugim.