Sharone Vernon Evans specjalnie dla Polski-sport.pl: „Ludzie chcą grać w Polsce!”

Aktualizacja: 28 wrz 2017, 16:16
17 sie 2017, 15:54

Ma zaledwie 19 lat, a w wielkim stylu wdarł się do pierwszej szóstki i jest ważnym ogniwem reprezentacji Kanady. Sharonem Vernon Evans, Nowy nabytek ONICO Warszawa znalazł chwilę, aby odpowiedzieć na pytania naszej redaktorki. 

Aleksandra Kabała: To Twój pierwszy kontakt z Polską, w nadchodzącym sezonie będziesz grał w polskiej drużynie (ONICO Warszawa – przyp. red.). Jak Ci się tutaj podoba?

Sharone Vernon Evans: Naprawdę mi się tu podoba, Polska to bardzo fajny kraj. Kibice są niesamowici, czuć to, że kochają siatkówkę. Cieszą się z każdego naszego punktu, a nawet nie jesteśmy Polakami (śmiech). Kocham tę atmosferę! Hala (TAURON Arena w Krakowie – przyp. red.) jest naprawdę duża, wypełniona po brzegi, co dla nas, Kanadyjczyków jest niecodzienne.

A.K.: Mógłbyś jakoś ocenić PlusLigę? Powiedzmy, w skali od 1 do 10.

S.V.E.: Zdecydowanie 10! To świetna liga, jedna z najlepszych na świecie. Ludzie chcą tu grać, rozwijać swoją karierę. Ogromnie cieszę się z tego, że będę mógł grać w Polsce w nadchodzącym sezonie.

A.K.: Masz okazję współpracować ze Stephanem Antigą w reprezentacji Kanady i będziesz mógł tę współpracę kontynuować w klubie.

S.V.E.: Jestem z tego powodu zachwycony! Jest świetnym trenerem, jest bardzo inteligentny. Z drugiej strony, praca z nim to świetna zabawa. Jest poważny, kiedy sytuacja tego wymaga. Wie jak dotrzeć do każdego z zawodników indywidualnie, jak pracować, żeby z każdego „wyciągnąć” i to jest w nim najlepsze.

A.K.: Znamy Stephana jako trenera naszej reprezentacji, robiącego kawały polskim zawodnikom. Tak samo jest w twoim zespole?

S.V.E.: Tak, zrobił nam już parę „numerów” i wiemy, że ma jeszcze parę w zanadrzu (śmiech). Przecież wciąż jest młodym facetem. Chociaż przede wszystkim skupia się na trenowaniu nas.

A.K.: A jak możesz opisać siebie, jako zawodnika przed zaczęciem współpracy z Antigą?

S.V.E.: Przedtem grałem w siatkówkę w amatorskiej drużynie (Team Canada Volleyball Full-Time Training Centre – przyp. red.) i wiele się tam nauczyłem. Kiedy Antiga dołączył do naszej reprezentacji zacząłem zwracam uwagę na inne aspekty – jak sprawić, by moja gra była bardziej techniczna, jak mam się poprawić. Wciąż się uczę, bardzo dużo, jednak już w ciągu tego krótkiego okresu czasu mogę zauważyć jak bardzo się poprawiłem.

A.K.: Dziękuję za rozmowę.

S.V.E.: Bardzo dziękuję.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA