Nikt nie ma wątpliwości, że najważniejszymi zawodami sportowymi w 2024 roku będą igrzyska olimpijskie. Siatkarski kalendarz na przyszłe miesiące to jednak nie tylko turniej w Paryżu, ale również Liga Narodów. Okazuje się, że ten turniej ponownie może zawitać do Polski.
VNL 2024. Polacy założyli aplikację o organizację Ligi Narodów
Mistrzowie Europy, triumfatorzy Ligi Narodów, zwycięzcy kwalifikacji do igrzysk olimpijskich. W tym sezonie nasi siatkarze dali kibicom nam mnóstwo powodów do dumy. Na kolejne wielkie emocje z udziałem zawodników prowadzonych przez Nikolę Grbicia przyjdzie nam poczekać do 2024 roku.
Okazuje się, że biało-czerwoni siatkarze mogą ponownie rozegrać kilka spotkań przed polską publicznością. W rozmowie z Edytą Kowalczyk z “Przeglądu Sportowego” Sebastian Świderski, który pełni funkcję prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej, zdradził, że nasz kraj złożył aplikację o organizację VNL 2024.
– Aplikowaliśmy o organizację, ale czy zostanie nam przyznana, trudno powiedzieć. (…) Na razie trzeba poczekać na ustalenia dotyczące kalendarza. Bo jeśli okaże się, że któryś z naszych zespołów ma grać w rundzie interkontynentalnej np. w Chinach, Japonii czy na Filipinach, wtedy bez sensu wplatać w to powrót do Europy – powiedział Sebastian Świderski.
– Mówi się, że mając zapewniony olimpijski awans, nie ma o co walczyć w Lidze Narodów, ale pamiętajmy, że pozycja w rankingu FIVB będzie istotna przy ustalaniu składu grup na igrzyska. Im wyższe miejsce, tym lepiej, bo dwie najwyżej sklasyfikowane ekipy będą rozstawione – dodał prezes PZPS.
Kapitalny sezon Wilfredo Leona. Najlepszy wśród polskich siatkarzy