W ramach 5. kolejki PlusLigi bełchatowianie podejmowali Onico AZS Politechnikę Warszawską. Pomimo tego, że mecz zakończył się w trzech setach, był bardzo zacięty. Akademicy nieraz mieli piłki setowe, które mogłyby odwrócić bieg spotkania, zdecydowanie pokazali wielką wolę wali i silny charakter.
Spotkanie rozpoczął Srećko Lisinać popisując się skutecznym atakiem ze środka siatki (1:0). Chwilę potem tym samym elementem odpowiedział był środkowy Skry, Andrzej Wrona (4:3). Akademicy zaczęli popełniać błędy, nie poradzili sobie z przyjęciem zagrywki Michała Winiarskiego, a Michł Filip zaatakował a aut (8:4). Warszawianie nie mogli przebić się przez ręce bełchatowskich blokujących (13:9). Przy stanie 19:15 na boisku pojawił się Łukasz Łapszyński, który zastąpił Bartosza Kwolka. Zmiana nie poprawiła przyjęcia Akademików (23:17). Partię zakończył atak Winiarskiego (25:20).
Pierwszy punkt w drugim secie został zdobyty przez Łukasza Łapszyńskiego (0:1). Jednak bełchatowianie szybko objęli prowadzenie (4:3), utrzymywało się ono przez kilka następnych minut (11:10). Dobre zagrywki Pawła Mikołajczaka sprawiły problem przyjmującym z Bełchatowa (15:17). Przewaga punktowa Akademików utrzymywała się niemal do końca seta (18:20) i to do nich należałą pierwsza piłka setowa w drugim secie (23:24). Philippe Blain poprosił o przerwę, która uspokoiła najwyraźnjej grę gospodarzy, gdyż doprowadzili oni do wyrównania (24:24). Set zakończył się dopiero po grze na przewagi, efektownym atakiem Srećko Lisinaća na kontrze (30:28).
Trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia gospodarzy (4:2). Michał Winiarski i Mariusz Wlazły bawili się z blokiem Akademików obijając piłkę o ich ręce (8:6). Wynik wyrównał się po asie serwisowym Guillaume Samicy (8:8) i od tej pory żaden z zespołów nie mógł objąć znaczącego prowadzania (11:11, 13:13). Ze środka siatki w skutecznym ataku pokazał się Srećko Lisinać (17:15), jednak niedługo potem równie mocnym atakiem odpowiedział Samica (18:18). Gra punkt za punkt ciągnęła się dalej (20:20). Ze skrzydła zapunktował Paweł Mikołajczak (23:22), jednak chwilę potem Akademicy dostali drugą żółtą kartkę, co równało się czerwonej, a więc stracili ważny dla siebie punkt (24:22). Spotkanie zakończyło się błędem gości a ataku (25:22).
PGE Skra Bełchatów – Onico AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:20, 30:28, 25:22)
MVP: Srećko Lisinać
PGE Skra Bełchatów: Lisinac, Wlazły, Kłos, Uriarte, Penczew,Winiarski, Milczarek
Onico AZS Politechnika Warszawska: Kowalczyk, Zagumny, Samica, Filip, Kwolek, Wrona, Olenderek