Sławomir Szmal ma nadzieję, że w Final Four Ligi Mistrzów jego drużyna zagra na miarę swoich możliwości. Dla najlepszego polskiego bramkarza ten mecz to będzie duże święto.
Sławomir Szmal i koledzy z Vive Tauronu Kielce zagrają w Final Four Ligi Mistrzów. Dla Szmala będzie to trzeci występ w tej rangi spotkaniu, a w barwach Kielczan drugi. Vive jeszcze nie zwyciężyło, ale motywacja jest ogromna.
Piłkarze ręczni z Kielc nie są wymieniani w gronie faworytów, ale wierzą, że uda im się poprawić zeszłoroczne trzecie miejsce.
– Dla mnie Final Four to jest święto, bo jest to rzecz, o której marzy każdy zawodnik. Wszyscy chcą się tam pojawić, ale teraz chodzi nie tylko o to by się tam pojechać, ale też by wygrać. To jest nasze marzenie – powiedział Sławomir Szmal.