TBL play-off: W Słupsku zgodnie z przewidywaniami. Mistrzowie Polski po raz czwarty z rzędu w finale TBL

Aktualizacja: 19 maj 2016, 10:25
18 maj 2016, 23:21

Bez niespodzianki obyło się w Słupsku gdzie Energa Czarni przegrała ze Stelmetem BC Zielona Góra 61:77. Podopieczni Sasy Filipovskiego wywalczyli tym samym awans do finału TBL.

Zawodnicy Donaldasa Kairysa do trzeciego starcia ze Stelmetem BC Zielona Góra podchodzili z pewną dozą optymizmu. Mimo, że oba mecze w Zielonej Górze przegrali dość wyraźnie to w ich grze można było odnaleźć sporo pozytywów. – Jesteśmy gotowi na walkę – zapewniał przed spotkaniem trener gospodarzy.

Początek meczu zwiastował emocje. Gospodarze po kilku minutach prowadzili już 7:2, by po kolejnych paru chwilach przegrywać już 7:9. Stelmet nie miał zamiaru zostawać w Słupsku dłużej niż przez cztery kwarty środowego meczu i narzucił bardzo wysokie tempo. Mimo to osłabieni brakiem Kacpra Borowskiego i Mantasa Cesnauskisa gospodarze w pierwszej kwarcie potrafili dotrzymać kroku mistrzom Polski i tą część gry kończyli z minimalną stratą do Stelmetu.

Niestety dla kibiców, którzy szczelnie wypełnili halę Gryfia ten stan rzeczy utrzymywał się tylko przez trzynaście minut. Mniej więcej w połowie drugiej kwarty podopieczni Donaldasa Kairysa zaczęli zdecydowanie ustępować gościom z Zielonej Góry.
Deklasacja, podobnie jak w drugim meczu w Winnym Grodzie, nastąpiła w trzeciej kwarcie. Czarne Pantery przez kilka minut nie zdobyły ani jednego punktu, zaś zawodnicy Sasy Filipovskiego wyglądali na nieomylnych. Kwarta ostatecznie zakończyła się zwycięstwem gości 22:9 i ta część gry ostatecznie zamknęła dyskusję na temat ewentualnego czwartego spotkania. O ile kibice mogli się jeszcze łudzić po pierwszych dwóch kwartach, że ich ulubieńcy są w stanie odwrócić losy tego spotkania, to po trzeciej kwarcie nikt nie mógł już mieć wątpliwości kto zagra w finale.

Wzorem poprzedniego meczu, w czwartej kwarcie nastąpiło wyraźne rozluźnienie w poczynaniach podopiecznych Filipovskiego. Nie byli oni już tak skuteczni jak przez poprzednie 30 minut, a i w obronie pozwalali gospodarzom na dużo więcej. Dzięki temu Czarnym udało się nieco podreperować dorobek punktowy, ale nie miało to już żadnego przełożenia na wynik meczu, który ostatecznie brzmiał 77:61 dla Stelmetu. Mistrzowie Polski w finale Tauron Basket Ligi zagrają po raz czwarty z rzędu.

Energa Czarni Słupsk – Stelmet BC Zielona Góra 61:77 (16:18, 17:22, 9:22, 19:15)

Energa Czarni: Harper 11, Blassingame 10, Campbell 10, Seweryn 8, Mbodj 8, Mokros 6, Zywert 6, Surmacz 2, Jackson

Stelmet BC: Koszarek 14, Gruszecki 13, Borovnjak 12, Ponitka 10, Bost 10, Zamojski 6, Moldoveanu 6, Djurisić 4, Hrycaniuk 2, Szewczyk, Zywert, Trubacz

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA