2 kwietnia w Krakowie na gali Polsat Boxing Night odbędzie się rewanż pomiędzy Rafałem Jackiewiczem a Michałem Syrowatką. Przed pierwszym pojedynkiem, który zakończył się zwycięstwem “Wojownika” przez nokaut, zawodnicy darzyli się szacunkiem. Teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej…
Za pośrednictwem portalu społecznościowego Jackiewicz i Syrowatka kilka dni temu wymienili się zdaniami. Nie trzeba chyba dodawać, że były one uszczypliwe, prowokujące
i pełne złoścliwości.
“Co ten Michał odpier..a? Chyba mu się całkiem w głowie pop….ło. Jak on może wygadywać takie głupoty, nazywając mnie celebrytą i mówić, że zakończy moją karierę, skoro w pierwszej naszej walce w ogóle nie istniał i dostał konkretne baty? W rewanżu nie będzie inaczej. Nie sądzę, by w tak krótkim czasie mógł zrobić jakieś znaczące postępy. Dodatkowo po ostatniej wygranej nabrałem wiatru w żagle i nowej motywacji. Przeżywam swoją drugą młodość.” – zapewnia na łamach bokser.org były mistrz Europy.
“Powiedzmy sobie szczerze, to średniak, z którym oczywiście muszę wygrać. Na początku lutego rozpocznę przygotowania do tego pojedynku. Oczywiście cały czas jestem bardzo aktywny i nie ma mowy o jakimkolwiek zlekceważeniu tego pięściarza, po prostu realnie oceniam sytuację.” – dodał pewny siebie 38- letni “Wojownik”.