Mający za sobą kilkanaście lat występów na najwyższym poziomie Stefan Hula zakończył sportową karierę. 36-latek pożegnał się z kibicami w Zakopanem, oddając ostatni skok podczas zawodów w Pucharze Kontynentalnym.
Stefan Hula w 2003 roku trafił do kadry B reprezentacji Polski i pod wodzą Heinza Kuttina zajął 13. miejsce na mistrzostwach świata juniorów w Stryn, a także wicemistrzostwo w drużynie. Sezon później trafił do kadry A, w której występował przez wiele kolejnych lat.
Ostatni skok w karierze Stefana Huli
Ostatnim w karierze Huli konkursem były zmagania na Wielkiej Krokwi w Zakopanem w Pucharze Kontynentalnym. 36-latek oddał skoki na odległość 118 i 122,5 metra, co ostatecznie zapewniło mu 21. miejsce. Po wylądowaniu na dole skoczni czekał na niego szpaler nart stworzony przez kolegów z kadry.
𝐓𝐚 𝐨𝐬𝐭𝐚𝐭𝐧𝐢𝐚 𝐧𝐢𝐞𝐝𝐳𝐢𝐞𝐥𝐚… 𝐭𝐞𝐧 𝐎𝐒𝐓𝐀𝐓𝐍𝐈 𝐬𝐤𝐨𝐤 𝐒𝐭𝐞𝐟𝐚𝐧𝐚 𝐇𝐮𝐥𝐢 💔 Kawał historii polskich skoków narciarskich 🇵🇱🦅 Podziękowali koledzy ze skoczni, dziękujemy i my, KIBICE 👏 #skokoholicy #skijumpingfamily pic.twitter.com/EXq0PD0154
— TVP SPORT (@sport_tvppl) March 12, 2023
Po raz ostatni w konkursie Pucharu Świata Hula wystąpił w Bischofshofen, zawodach kończących ostatni Turniej Czterech Skoczni i zajął w nich 43. miejsce. Ostatnie punkty z kolei zdobył na samym początku obecnego sezonu, zajmując 27. miejsce w Wiśle.
Największe osiągnięcia Stefana Huli
Stefan Hula był bardzo bliski medalu olimpijskiego podczas konkursu w Pjongczangu w 2018 roku. Po pierwszej serii zmagań na normalnej skoczni był liderem ze sporą przewagą nad rywalami, ale słabszy drugi skok sprawił, że ostatecznie ukończył konkurs na piątej pozycji. W drużynie sięgnął jednak po brązowy medal na dużym obiekcie, podobnie jak podczas mistrzostw świata w lotach w tym samym roku w Oberstdorfie.
Jeśli chodzi o występy w Pucharze Świata, najlepszym sezonem Huli był 2017/18, kiedy to zajął 13. miejsce w klasyfikacji generalnej. Ani razu nie zdołał jednak wskoczyć na podium pojedynczego konkursu. Najbliżej tego był w Zakopanem w tym samym sezonie, gdy zajął czwarte miejsce.
Raw Air 2023. Lanisek najlepszy w Oslo, Polacy tym razem słabiej