W drugim meczu 5. kolejki Plusligi MKS Będzin we własnej hali pokonuje AZS Politechnikę Warszawską, zapisując tym samym kolejne punkty w tabeli, w której zajmują obecnie 10 pozycję.
Pierwszy set spotkania w słabym stylu rozpoczyna ekipa gospodarzy. Na pierwszej przerwie technicznej tracą oni do zawodników Politechniki (6:8). W kolejnych akcjach gra MKS’u Będzin nie poprawia się, a przewaga warszawiaków utrzymywała się w granicy dwóch oczek (11:13). Dopiero od stanu (13:13) gospodarze zaczęli grać na własnych warunkach. Na drugiej przerwie technicznej prowadzili już (16:15), po to żeby w późniejszym etapie osiągnąć trzypunktową przewagę (20:17). Mimo, że ekipa Jakuba Bednaruka odrobiła kilka punktów (20:19), to zawodnicy z Będzina, po zaciętej końcówce, wygrali seta (26:24).
Druga partia od początku układała się po myśli będzinian. Pierwsza przerwa techniczna to przewaga dwóch punktów, które gospodarze skutecznie wypracowywali sobie od początku seta (8:6). Dobra gra gospodarzy sprawiła, że w pewnym momencie na tablicy wyników mogliśmy podziwiać aż cztery oczka przewagi (15:11), a druga przerwa techniczna zakończyła się wynikiem (16:13). Dobra passa zespołu gospodarzy utrzymywała się do końca, wygranego jak się okazało, seta (25:18).
Trzeci set to ponownie popis gry MKS’u Będzin. Najpierw przewaga na pierwszej (8:5), a potem na drugiej przerwie technicznej (16:13) dała dużą przewagę gospodarzom, którzy pewnie zmierzali do zwycięstwa. Zawodnicy Politechniki Warszawskiej nie dali rady sprostać dobrej grze będzinian, w efekcie czego goście ulegli (25:22).
MKS Będzin – Politechnika Warszawska 3:0 (26:24; 25:18; 25:22)
MVP: Michał Żuk
MKS Będzin: Pawliński, Baczkała, Warda, Peacock, Żuk, Kamiński, Peszko, Schamlewski, Laane, Lipiński, Gaca, Oczko, Piotrowski, Żłobecki
AZS Politechnika Warszawska: Zagumny, Smoliński, Halaba, Świrydowicz, Samica, Mikołajczak, Olenderek, Radomski, Lemański, Filip, Łapszyński, Firlej