Mało brakowało, a siatkarze Projektu Warszawa i Bogdanki Luk Lublin zakończyliby mecz 6. kolejki PlusLigi… następnego dnia. Gospodarze ostatecznie wygrali 3:2, a wskutek przedłużających się wcześniejszych meczów ostatni punkt został zdobyty tuż przed północą.
Projekt lepszy od Bogdanki po zaciętym pojedynku
Środowe starcie w ramach 6. kolejki siatkarskiej PlusLigi pomiędzy Projektem Warszawa i Bogdanką Luk Lublin rozpoczęło się z około 30-minutowym opóźnieniem. Powodem były przedłużające się dwa poprzednie starcia i konieczność dostosowania transmisji telewizyjnych.
Pierwszy set padł łupem siatkarzy z Warszawy, którzy pomimo przewagi przez większą część gry wygrali dopiero 27:25. Później, w dwóch kolejnych partiach znacznie skuteczniejsi byli zawodnicy z Lublina, wygrywając je odpowiednio 25:20 i 25:23.
W czwartym secie Projekt wrócił na swój optymalny poziom i nie dał rywalom szans, triumfując 25:16. W decydującej partii gospodarze ponownie byli lepsi i wygrali 15:12, a przy tym całe spotkanie 3:2. Ostatni punkt w tym zaciętym spotkaniu padł o godzinie… 23:54.
Projekt Warszawa 3:2 Bogdanka Luk Lublin (27:25, 20:25, 23:25, 25:16, 15:12)
To nie pierwszy taki przypadek w tym sezonie PlusLigi, w którym siatkarze kończyli spotkanie o tak późnej porze. Październikowe derbowe starcie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z PSG Stalą Nysa, które trwało blisko trzy godziny, zakończyło się następnego dnia. Był to pierwszy taki przypadek w historii.
MAMY TO❗️
Ta DRUŻYNA pokazała dziś CHARAKTER 😍Projekt Warszawa – @LukLublin 3:2 (27:25, 20:25, 23:25, 25:16, 15:12) pic.twitter.com/3BxyzuFnN7
— Projekt Warszawa (@projektwarszawa) November 15, 2023